Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła wygrała! "Mały" bohaterem [ZDJĘCIA, WIDEO]

Piotr Tymczak
Piłkarze Wisły Kraków w końcu przełamali serię porażek. Po siedmiu przegranych ligowych meczach z rzędu, zdobyli trzy punkty. Zwycięstwo w samej końcówce zapewnił Patryk Małecki

Trener Wisły Dariusz Wdowczyk i jego zawodnicy przed meczem mówili, że w końcu musi przyjść przełamanie serii porażek. Zaznaczali, że remis nie wchodzi w grę. Zdawali sobie sprawę w jak trudnej są sytuacji. - Potrzebujemy zwycięstwa, serii zwycięstw – przyznawał trener Wdowczyk.

Wiślacy od pierwszych minut starali się więc atakować i przeważali. Gra toczyła się głównie na połowie Piasta. Krakowianie długo nie potrafili jednak rozegrać piłki tak, aby sprawić większy kłopot obrońcom gości i Jakubowi Szmatule. Zawodnicy „Białej Gwiazdy” głównie szukali okazji aby dograć dobrą piłkę do Pawła Brożka. Dwa razy to się udało (najpierw Mateuszowi Zacharze, a później Patrykowi Małeckiemu), ale napastnik wiślaków strzelał niecelnie.

Napór Wisły był coraz większy. Po „główce” Richarda Guzmicsa umiejętnościami musiał się wykazać Szmatuła. Później wybił piłkę po uderzeniu z dystansu Arkadiusza Głowackiego. Kolejny raz „główką” próbował zaskoczyć Guzmics, ale i tym razem na swoim miejscu był bramkarz Piasta.

Przed przerwą groźne z dystansu strzelali: Boban Jović, a później Adam Mójta, ale Szmatuła wybijał piłkę. W pierwszej połowie Wisła nadawała ton grze, Piast nie oddał celnego strzału, ale udało się mu zachować czyste konto i był bezbramkowy remis.

Po zmianie stron Wisła była bliska objęcia prowadzenia po tym jak Zachara trafił w poprzeczkę. Gliwiczanie pierwszy celny strzał zaliczyli w 57 minucie. Niedługo po wejściu z ławki na boisko oddał go Gerard Badia. Później po uderzeniu z dystansu Marcina Pietrowskiego piłkę na rzut rożny wybił Michał Miśkiewicz.

W 72 minucie Wisła powinna prowadzić 1:0. Znakomitej okazji nie wykorzystał jednak Rafał Boguski, którego strzał w świetnym stylu obronił Szmatuła. Bramkarz gości popisał się też efektowną interwencją po uderzeniu Zdenka Ondraska. W końcówce szansę na bramkę miał Rafał Pietrzak, ale uderzył w słupek. Wydawało się, że będzie remis, kiedy w doliczonym czasie huknął Patryk Małecki i dał Wiśle tak upragnione zwycięstwo.

Wisła Kraków – Piast Gliwice 1:0 (0:0)
Bramka: Małecki 90+2
Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Żółte kartki: Mączyński, Głowacki, Guzmics - Hebert, Masłowski
Wisła: Miśkiewicz – Jović, Głowacki, Guzmics, Mójta – Boguski (74 Pietrzak), Mączyński (74 Brlek), Popović, Małecki – Zachara (66 Ondrasek), Brożek
Piast: Szmatuła – Sedlar, Korun, Hebert, Mraz – Masłowski (76 Moskwik), Pietrowski, Murawski, Szeliga (55 Badia), Bukata - Jankowski (86 Girdvainis)
Widzów: 8483

Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Wisły Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto