Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków pokonała lidera Lechię Gdańsk! [ZDJĘCIA]

Bartosz Karcz
Wisła Kraków - Lechia Gdańsk
Wisła Kraków - Lechia Gdańsk Anna Kaczmarz
Piłkarze Wisły Kraków zagrali bardzo dobry mecz i zasłużenie pokonali lidera ekstraklasy Lechię Gdańsk 3:0. Tak grającą "Białą Gwiazdę" jej kibice chcieliby oglądać zawsze!

Dla kibiców Wisły ważną informacją było, że lekarzom „Białej Gwiazdy” udało się postawić na nogi Arkadiusza Głowackiego. Dzięki temu obrona krakowskiej drużyny dostała duże wsparcie. Warto podkreślić, że decyzję o tym, że Głowacki ostatecznie mógł w meczu z Lechią zagrać, podjęto w dniu spotkania z liderem ekstraklasy.

Szybko okazało się, że udział Głowackiego w tym spotkaniu miał duże znacznie. Wisła zaczęła bardzo agresywnie, zdecydowanie atakując Lechię. Już w 5 min przyniosło to powodzenie gospodarzom. Z rzutu rożnego dośrodkował Denis Popović, a właśnie Arkadiusz Głowacki wygrał siłowy pojedynek z Rafałem Janickim i głową zapakował piłkę do bramki Lechii. Była więc okazja, żeby cała drużyna zrobiła „kołyskę” dla niedawno urodzonych synów Krzysztofa Mączyńskiego i Macieja Sadloka.

Po uzyskaniu prowadzenia Wisła nieco cofnęła się, nie grała już tak wysoko. Krakowianie umiejętnie przesuwali się w obronie i nie pozwalali Lechii stwarzać sytuacji pod swoją bramką. Goście w takiej sytuacji szukali szansy na wyrównanie w stałych fragmentach gry i właśnie po rzucie wolnym groźnie, ale niecelnie strzelał głową Marco Paixao.

Im dłużej jednak trwał mecz, tym przewaga gości rosła. Wiślacy cofali się coraz głębiej przed swoją bramkę, a Lechia długo utrzymywała się przy piłce i nabierała rozpędu. W 25 min potężnie z woleja uderzył Rafał Wolski, ale Łukasz Załuska popisał się kapitalną interwencją i wybił piłkę na rzut rożny. Odpowiedź Wisły była piorunująca! Krakowianie rozegrali błyskawiczny atak, czym zupełnie zaskoczyli Lechię. Ostatecznie Krzysztof Mączyński idealnie podał do Rafała Boguskiego, a ten w sytuacji sam na sam z Vanją Milinkoviciem-Saviciem obiegł bramkarza i kopnął piłkę do pustej bramki.

Drugi gol to był już bardzo mocny cios dla Lechii, która wytraciła nieco swój impet, a wiślacy zaczęli z coraz większą werwą wyprowadzać swoje akcje i raz za razem pod bramką gości mieliśmy kolejne sytuacje, które pachniały golem. Krakowianie notowali też mnóstwo odbiorów w środkowej strefie boiska, po których sprawnie wyprowadzali swoje kontry. Trzeci gol nie padł, ale i tak na przerwę wiślacy schodzili w wyśmienitych nastrojach. Rozgrywali bowiem najlepszy mecz w tym sezonie.

Trener Lechii Piotr Nowak w przerwie nie czekał, tylko od razu zrobił dwie zmiany, wpuszczając na boisko Flavio Paixao i Pawła Stolarskiego. Goście zaatakowali zdecydowanie od początku drugiej połowy. Groźnie głową strzelał Marco Paixao. Wisła obudziła się nieco po sześciu minutach, gdy z dystansu niecelnie uderzył Krzysztof Mączyński.

Głównie atakowała jednak Lechia. W 63 min Alan Uryga podciął w polu karnym Grzegorza Kuświka i sędzia wskazał na jedenasty metr. Fatalnym wykonawcą rzutu karnego okazał się jednak Marco Paixao, który strzelił wysoko nad bramką.

Goście nie rezygnowali jednak ze zmiany wyniku i atakowali dalej. Wisła broniła się jednak dobrze i mądrze. To czego brakowało krakowianom po przerwie to tak groźnych kontr jak w pierwszej połowie. Gdy w końcu ją wyprowadzili w 77 min bliski podwyższenia wyniku był Jakub Bartosz, ale jego strzał obronił Vanja Milinković-Savić.

Ostatecznie Lechię pogrążył Mateusz Zachara, który rozegrał świetną akcję z Krzysztofem Mączyńskim i w sytuacji sam na sam trafił do siatki. To było podsumowanie świetnego meczu w wykonaniu "Białej Gwiazdy".

Wisła Kraków – Lechia Gdańsk 3:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Głowacki 5, 2:0 Boguski 26, 3:0 Zachara 87.
Wisła: Załuska – Jović, Głowacki, Uryga, Sadlok – Mączyński, Popović – Boguski (77 Bartosz), Brlek (84 Zachara), Małecki – Brożek (90+2 Żemło).
Lechia: Milinković-Savić – Janicki, Vitoria, Wawrzyniak – Nunes (46 Stolarski), Chrapek (76 Mila), Peszko – Krasić, Wolski (46 F. Paixao) – Kuświk, M. Paixao.
Sędziowali: Bartosz Frankowski (Toruń) oraz Jakub Winkler (Toruń) i Kamil Wójcik (Warszawa). Żółte kartki: Peszko, Kuświk. Widzów: 9607.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto