Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków - Pogoń Szczecin - ZDJĘCIA [2:1]

Patryk Młynek
Wisła Kraków - Pogoń Szczecin - ZDJĘCIA [2:1]. Piłkarze Wisły Kraków w ostatnim tegorocznym spotkaniu ligowym pokonali na swoim stadionie Pogoń Szczecin. W obecnych rozgrywkach na własnym obiekcie nie doznali porażki.

Wisła Kraków - Pogoń Szczecin - ZDJĘCIA [2:1]

Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Paweł Brożek (19-głową), 2:0 Łukasz Burliga (54), 2:1 Marcin Robak (70-karny).

Żółta kartka - Wisła Kraków: Ostoja Stjepanovic, Łukasz Burliga, Łukasz Garguła, Arkadiusz Głowacki. Pogoń Szczecin: Takafumi Akahoshi, Maciej Dąbrowski, Wojciech Golla.

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów 10 854.

wideo: T-Mobile Ekstraklasa/x-news

Wisła Kraków: Michał Miśkiewicz - Łukasz Burliga, Arkadiusz Głowacki, Marko Jovanovic, Piotr Brożek - Emmanuel Sarki (64. Patryk Małecki), Michał Chrapek (83. Rafał Boguski), Ostoja Stjepanovic, Łukasz Garguła, Wilde-Donald Guerrier (90+6. Paweł Stolarski) - Paweł Brożek.

Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz - Wojciech Lisowski (46. Jakub Bąk), Wojciech Golla, Maciej Dąbrowski, Mateusz Lewandowski - Adam Frączczak, Maksymilian Rogalski (61. Abdoul Ouedraogo), Takafumi Akahoshi, Bartosz Ława (61. Dawid Kort), Takuya Murayama - Marcin Robak.

W pierwszej połowie nieoczekiwanie gra częściej toczyła się na połowie „Białej Gwiazdy”, ale z przewagi szczecinian niewiele wynikało. Krakowianie atakowali rzadko, ale za to groźnie. W 19. minucie Paweł Brożek popisał się celną „główką”. Asystę przy tej akcji zaliczył Wilde-Donald Guerrier, który zgrał piłkę także głową.

Druga połowę podopieczni Franciszka Smudy rozpoczęli z impetem. W 49. minucie sam na sam z bramkarzem Pogoni był Guerrier, ale w tym przypadku „górą” był Janukiewicz. Dwie minuty później z bliska, wprost w golkipera uderzył Brożek. W 54. minucie było 2:0 - po dwójkowej akcji Brożka z Łukaszem Burligą, ten ostatni wpisał się na listę strzelców.

Na 20 minut przed zakończeniem meczu nadzieję na wywiezienie przez Pogoń z Krakowa chociaż punktu przedłużył Marcin Robak. Z rzutu karnego pokonał Michała Miśkiewicza, a "jedenastka" była podyktowana za faul bramkarza Wisły na strzelcu gola. Cztery minuty później wspomniany napastnik uderzył piłkę w poprzeczkę. Jednak wynik spotkania nie uległ już zmianie.

Mecz rozpoczął się z 15-minutowym opóźnieniem. Według nieoficjalnych informacji powodem był problem z realizacją transmisji telewizyjnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto