Oprócz PUP pod adresem Klasztorna 6 w niedalekiej przyszłości znajdą się także Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie oraz Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Czym podyktowana jest ta zamiana miejsc? - Dobrem mieszkańców. Odtąd nie będą musieli biegać po referatach starostwa, rozrzuconych po całym Raciborzu - mówi Adam Hajduk, starosta raciborski. Jednak szef powiatu niezbyt chętnie mówi o kosztach związanych ze zmianą adresów. - Nie ma sensu o tym mówić. Remonty i tak trzeba było przeprowadzić. A na pewno wyszło to taniej, niż stawianie nowego budynku. O wiele więcej pochłonęłoby także wykonanie sztywnego łącza i całej infrastruktury łączącej dotychczasowe nasze obiekty. Poza tym budynek na Placu Okrzei jest przystosowany na potrzeby osób niepełnosprawnych - dodaje Hajduk.
Bardziej komfortowo będą się czuli także sami urzędnicy oraz radni powiatowi, którzy odtąd będą obradować w klimatyzowanych pomieszczeniach.
Czyli ile to wszystko kosztowało? - dopytujemy. - Dosyć dużo - mówi starosta. Dotąd wydano 2,8 mln zł, a w przyszłym roku na zagospodarowanie terenu wokół obiektu i budowę parkingu, przeznaczone zostanie jeszcze 200 tys. zł. - Koszty narastają, bo przeprowadzka trwa już od trzech lat. Najpierw na Plac Okrzei sprowadziliśmy referaty, które funkcjonowały w budynku przy ulicy Bosackiej. Teraz czas na pozostałe - dodaje starosta.
Operacja "przeprowadzka" potrwa cały weekend. Urzędnicy nie spoczną nawet w niedzielę. Wszystko po to, by już w poniedziałek móc obsługiwać petentów w nowej siedzibie. - Powinniśmy z wszystkim zdążyć. Na poniedziałek zostaną tylko drobiazgi - mówi Adam Hajduk, który już w zeszły piątek rozpoczął pakowanie swoich rzeczy.
Jednak do budynku po starostwie nie zdążą przenieść wszystkiego przez weekend pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy. W poniedziałek pośredniak będzie nieczynny. Bezrobotni, którzy mieli zgłosić się tam właśnie 14 września, powinny odwiedzić urząd dzień później, tyle, że zamiast na pl. Okrzei to na ul. Klasztornej 6.
Ze zmianą adresu nie spieszy się pracownikom Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. - Poczekamy, aż starostwo zwolni pomieszczenia. Potem je obejrzymy i przeprowadzimy mały remont. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku zmienimy siedzibę - mówi Henryk Hildebrand, dyrektor PCPR w Raciborzu. - Kluczowa była zamiana adresów starostwa i urzędu pracy - dodaje.
Większość mieszkańców uważa, że zmiany są uzasadnione. - Gdy starostwo będzie mieściło się w jednym miejscu, będzie o wiele wygodniej. Nie trzeba będzie iść na autobus, załatwiając rzeczy w różnych biurach - mówi Kacper Podstawka.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?