Winnicka do nie ulica, ale uliczka. Droga na wielickim os. Bogucice jest tak wąska, że nie mogą wyminąć się tam swobodnie dwa samochody osobowe. Tymczasem mieszkańcy od miesięcy muszą godzić się na przejazd przez Winnicką ciężkich aut kursujących na place budowy. Na domiar złego pod traktem, który codziennie jest narażony na nacisk o wadze wielu ton, przebiega przemysłowy gazociąg wysokiego ciśnienia (40 atmosfer) pochodzący z lat 60. XX wieku.
Miara się przebrała, gdy jesienią 2018 roku gmina Wieliczka rozpoczęła na terenie na końcu ul. Winnickiej (droga jest ślepa) ogromną inwestycję, zaplanowaną na pięć lat - budowę stacji uzdatniania wody (SUW) i studni głębinowych. Po dwóch miesiącach tych robót mieszkańcy z przerażeniem myślą o przyszłości.
Tiry nie mieszczą się na uliczce, a jeśli muszą się minąć wjeżdżają na prywatne posesje. Już w połowie grudnia ub. roku podczas wykonywania takiego manewru doszło do wypadku. Wyładowana ziemią ciężarówka zjechała z drogi i przewróciła się. - Ta ulica ma tylko 2,6 metra szerokości. Od ciężaru pojazdów droga jest pochylona, ulica się osuwa. Czekam na moment kiedy tir wjedzie mi do pokoju i zostanę bez domu - stwierdza gorzko pani Małgorzata, która mieszka przy najwęższym odcinku ul. Winnickiej.
Z kolei pani Anna zwraca uwagę na zagrożenia, które mogą pojawić się ze strony gazociągu. - Tak naprawdę nikt nie jest w stanie powiedzieć, na jakiej głębokości przebiega on pod drogą. Nie mamy gwarancji, że nie dojdzie do jego pęknięcia czy rozszczelnienia i do tragedii. W ubiegłym roku, po naszej interwencji w Gaz-Systemie w Tarnowie gazociąg został zabezpieczony nakładką (z płyt betonowych, wykonał ją jeden z deweloperów budujący przy Winnickiej osiedle mieszkaniowe - red.).
Jednak po rozpoczęciu budowy stacji uzdatniania wody i zwiększeniu częstotliwości przejazdów ciężkiego sprzętu budowlanego, obawiamy się o stan tej nakładki (na odcinku drogi, gdzie przebiega gazociąg pojawiło się wgniecenie - red.) - zaznacza mieszkanka Bogucic.
- Sytuacja jest dramatyczna. Gmina w ogóle nie zapewniła bezpieczeństwa mieszkańcom ul. Winnickiej - mówi Grażyna Szwed, przewodnicząca Zarządu Osiedla Bogucice.
Zdaniem mieszkańców „władze udają, że nie widzą problemu”. „Ulica Winnicka nie posiada ani chodnika, ani pobocza, ani żadnych tzw. mijanek. Piesi są zmuszeni „przytulać się” do ogrodzeń posesji, aby w miarę bezpiecznie dostać się do własnych domów lub na przystanek kolejowy „Wieliczka Bogucice”. Podczas spotkania z władzami miasta w 2016 roku (...) przedstawiono nam plany budowy tzw. drogi technicznej omijającej najbardziej wąski fragment naszej ulicy. (…).
Tymczasem obecnie dowiadujemy się, że droga techniczna nie będzie budowana, nasze domy będą pękać, a my będziemy drżeć o własne życie. (…). Z pozwolenia na budowę SUW (…) wynika, że w czasie przejazdu samochodów pracujących na budowie, na początku i końcu ul. Winnickiej mają przebywać pracownicy kierujący ruchem. Ale od momentu rozpoczęcia budowy stacji - a trwa to już dwa miesiące - ani razu nie widzieliśmy pracowników skierowanych do wykonywania tych czynności” - informują mieszkańcy w piśmie złożonym w Urzędzie Miasta.
Za budowę SUW odpowiada wielicki Zakład Gospodarki Komunalnej. Jego prezes Bogdan Sowa zaznacza, że droga którą mieszkańcy nazywają techniczną nie wypadła z projektu. - Ta droga będzie budowana, ale ten trakt nigdy nie miał być dojazdowym do gminnej inwestycji. Nie mogło tak być, bo w gruncie, na którym powstanie nowy odcinek tej drogi musimy poprowadzić najpierw ogromny rurociąg związany z budową SUW - mówi szef ZGK.
Bogdan Sowa podaje, że nowa droga (ok. 1,4 km) powiedzie częściowo po obecnej ul. Winnickiej, a w dużym fragmencie będzie wykonana od podstaw tak, by ominąć najwęższy odcinek Winnickiej. - Droga - szeroka na 5 m, z chodnikiem o szerokości 2 m - zostanie wybudowana z drugim etapie inwestycji. Obecnie trwają prace projektowe, przetarg na wykonanie tego traktu chcemy ogłosić pod koniec 2020 roku - zapowiada prezes ZGK.
Z kolei burmistrz Wieliczki Artur Kozioł stwierdza, że „sytuację na ul. Winnickiej pogorszyła najprawdopodobniej zima”. - Droga jest wąska, ale nie mamy innej możliwości dojazdu na teren, gdzie powstaje stacja uzdatniania wody. Wykonawca prac zostanie zobowiązany do wykonania na ul. Winnickiej „mijanek”, po wcześniejszym ustaleniu szczegółów z właścicielami danych posesji. Przypomnimy wykonawcy robót także o obowiązku kierowania ruchem, być może na początku i końcu Winnickiej pojawi się czasowo sygnalizacja świetlna - obiecuje burmistrz. Zapewnia on też, że poprosi w trybie pilnym tarnowski Gaz-System o sprawdzenie gazociągu na os. Bogucice.
Mieszkańcy, którym wskutek ciężkiego ruchu na kompletnie nieprzystosowanej do tego drodze, pękają ściany budynków, powinni zgłosić to w Gminnym Zarządzie Dróg w Wieliczce. - Każda taka sytuacja będzie komisyjnie sprawdzana. Jeśli zostanie potwierdzone, że pęknięcia powstały w efekcie przeciążenia Winnickiej, mieszkańcy mogą liczyć na odszkodowania - mówi Teresa Kuchnia, dyrektorka GZD.
Mieszkańcy zapowiadają, że jeśli sytuacja na ul. Winnickiej nie poprawi się, zablokują drogę. - Naszym celem nie jest blokowanie budowy stacji uzdatniania wody. Chcemy tylko zapewnienia nam podstawowych zasad bezpieczeństwa, tym bardziej, że większość niedogodności związanych z tą budową odczuwamy i jeszcze długo będziemy odczuwać właśnie my, mieszkańcy ulicy Winnickiej - mówią ludzie.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Świat tonie w śmieciach - jak temu zaradzić?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
