18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wach: ludzie się ode mnie nie odwrócili [ROZMOWA]

Rozmawia Łukasz Madej
Łukasz Madej: 10 lipca skończyła się ośmiomiesięczna dyskwalifikacja, jaką nałożyła na Pana Niemiecka Komisja Bokserska po pozytywnych wynikach testów antydopingowych po listopadowej walce z Władymirem Kliczką o tytuł mistrza świata.  Jakie to uczucie wrócić do sportu?
Mariusz Wach: Hmm, jest dobrze, trenuję. Byłem na chwilę na obozie nad naszym morzem, teraz na moment jestem w Krakowie, ale zaraz wyjeżdżam znowu nad Bałtyk, a potem na przygotowania do Wrocławia. Jak widać, cały czas jestem w rozjazdach. A jeśli chodzi o dyskwalifikację, to bardziej wszystko odbieram jako dłuższy odpoczynek po ciężkiej walce.
Łukasz Madej: 10 lipca skończyła się ośmiomiesięczna dyskwalifikacja, jaką nałożyła na Pana Niemiecka Komisja Bokserska po pozytywnych wynikach testów antydopingowych po listopadowej walce z Władymirem Kliczką o tytuł mistrza świata. Jakie to uczucie wrócić do sportu? Mariusz Wach: Hmm, jest dobrze, trenuję. Byłem na chwilę na obozie nad naszym morzem, teraz na moment jestem w Krakowie, ale zaraz wyjeżdżam znowu nad Bałtyk, a potem na przygotowania do Wrocławia. Jak widać, cały czas jestem w rozjazdach. A jeśli chodzi o dyskwalifikację, to bardziej wszystko odbieram jako dłuższy odpoczynek po ciężkiej walce. Jan Hubrich
- Jeżdżę po różnych galach, na różne spotkania, i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że ani jednej złej opinii na swój temat nie usłyszałem - mówi Mariusz Wach, który wraca do bosku po ośmiomiesięcznej dyskwalifikacji.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto