Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Rybniku aż huczy od gniewu rodziców

Aleksander Król
Alek
Urzędnicy po cichu przygotowywali wielką rewolucję w rybnickiej oświacie. W końcu wybuchło. W całym mieście - od Niedobczyc po Nowiny i centrum aż huczy od gniewu rodziców.

- Wygląda na to, że "na górze" klamka już zapadła, że zlikwidują naszą "Szkołę Życia" na Hibnera. Ale nie zamierzamy rezygnować z walki. Skrzykniemy jakieś pospolite ruszenie - mówi Jacek Klęczar, który razem z innymi rodzicami dzieci, uczęszczających do Specjalnego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Rybniku (na osiedlu Nowiny) protestuje przeciwko planom władz, które chcą przenieść placówkę do szkoły na ulicy Piasta.
- Tam są o wiele lepsze warunki dla dzieci. Rodzice nie muszą się martwić, bo na Piasta chcemy przenieść całą szkołę z Hibnera - przekonuje Joanna Kryszczyszyn, wiceprezydent Rybnika.
Przeprowadzka ma być rozłożona w czasie aż do 2014, czy 2015 roku. Ale nie będzie już naboru do przedszkola specjalnego na Nowinach, a jedynie do utworzonej nowej placówki na Piasta. Powstanie też nowe specjalne gimnazjum w Boguszowicach.
- Ale spokojnie, nie pójdą tam wszyscy uczniowie, a jedynie ci, których stan zdrowia pozwala na kontynuowanie nauki w szkole zawodowej. Reszta będzie uczyła się w gimnazjum przeniesionym z Hibnera na Piasta - mówi Lucyna Tyl, rzecznik magistratu.

To jednak nie uspokaja rodziców. - Gdy moje dziecko z przedszkola szło do pierwszej klasy, przez parę miesięcy nie mogło się zaaklimatyzować, mimo że obie placówki mieszczą się w tym samym budynku. Teraz chcą nas wysłać na drugi koniec miasta? - pyta Iwona Oprych, matka niepełnosprawnego dziecka. - Zrozumcie nas, nasze dzieci są wyjątkowe. Jak sama nazwa placówki mówi - uczą się tutaj życia, z tradycyjną nauką to ma niewiele wspólnego. Nie dokładajcie nam zmartwień - proszą urzędników rodzice, którzy do szkoły ich pociech chcą wprowadzić MDK.
W Niedobczycach boją się fali.
Bez walki nie zamierzają też oddać szkoły rodzice gimnazjalistów z Niedobczyc, choć nie mieli zbyt dużo czasu na przygotowanie bitewnego oręża. O tym, że władze chcą przenieść Gimnazjum nr 11 do Zespołu Szkół nr 5 w Niedobczycach, dowiedzieli się dopiero teraz. - Władze kłamią, że o wszystkim wiedzieliśmy, ale nie zamierzamy tak tego zostawić. W piątek jedziemy na spotkanie z ważną osobą, która - mamy nadzieję - pomoże nam w walce o szkołę - mówi tajemniczo Daniel Adamczyk, przewodniczący rady rodziców G11. Mieszkańcy boją się fali w ZS nr 5. - Nie chcemy, by dzieci w wieku 13 lat szły do szkoły, do której chodzą też 20-latkowie. Zespół nie ma najlepszej opinii. Boimy się o swoje dzieci - przyznaje Adamczyk. Dodaje, że szkoda też samego budynku gimnazjum. - Szkoła była remontowana, a teraz podobno chcą zrobić tu mieszkania - dodaje. Dyrektor G11 rozkłada ręce. - Co możemy zrobić? Rozumiemy obawy rodziców i nauczycieli, ale i urzędników. Demografia jest nieubłagana. Na korytarzach jest coraz więcej światła - mówi Adam Więckowski, dyrektor szkoły, do której chodzi 251 uczniów.

W ramach reorganizacji rybnickich szkół miasto chce stworzyć cztery zespoły szkół.
W przyszłości mają zostać połączone podstawówki z przedszkolami w dzielnicach: Orzepowice, Rybnik-Północ oraz w Boguszowicach Starych i na Osiedlu.
Najwięcej kontrowersji budzi plan włączenia Gimnazjum numer 11 do Zespołu Szkół nr 5 w Niedobczycach oraz przeniesienie Szkoły Życia z ul. Hibera na Piasta.
Urzędnicy tłumaczą, że nie likwidują szkół, a jedynie je łączą. I nie chodzi tylko o względy ekonomiczne (miasto dopłaca do edukacji 32 mln złotych) ale przede wszystkim o dobro uczniów.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto