Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzyletni Jeremi Kociołek wywalczył sobie życie w szpitalu w Prokocimiu

Anna Górska
Nikt nie wierzył, że Jeremi Kociołek przeżyje
Nikt nie wierzył, że Jeremi Kociołek przeżyje Adam Wojnar
Niedrożność przełyku, niedrożność jelit, a do tego niewydolny przewód pokarmowy - to tylko niektóre fragmenty z karty choroby kilkudniowego Jeremiego Kociołka. Nikt nie wierzył, że chłopczyk z tymi wadami przeżyje choćby miesiąc. We wrześniu Jeremi skończy trzy latka, a w piątek właśnie opuścił Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Prokocimiu.

Jest zdrowy i w dodatku ma wilczy apetyt. Twardziel z tego Jeremiego. Pierwszy jego pobyt w szpitalu trwał siedemnaście miesięcy. Nieprzerwanie. - Nie mógł nic jeść, ani połykać, miał zainstalowaną specjalną maszynę do wysysania śliny - wspomina Małgorzata Kociołek, mama Jeremiego.

- Dostawał najpierw jedzenie bezpośrednio do żołądka. Ale nie tolerował takiego pokarmu, trzeba było więc rurkę (gastrostomię) wprowadzić do jelit. A one z kolei też były niedrożne. Momentami całkiem traciłem nadzieję, że wyleczymy naszego pierwszego pacjenta w nowo otwartym oddziale - mówi prof. Mikołaj Spodaryk, szef oddziału leczenia żywieniowego w Prokocimiu.

Najpierw lekarze "uruchomili" jelita pacjenta. - Potem zaczęliśmy mechanicznie rozciągać, przy pomocy specjalnych magnesów, dolny i górny odcinek przełyku, a potem je łączyć - dodaje Spodaryk. - To był pierwszy zabieg na świecie, którym się chwaliliśmy na różnych sympozjach. Jeremi potrzebował sporo czasu, by nauczyć swój organizm przyjmować posiłki. I to też się udało. Kilka dni temu lekarze zamknęli całkiem przetokę do żołądka. Teraz mały wcina ziemniaki i kotlety - jak inne zdrowe dzieci.

Czytaj także: Pożegnanie hotelu Cracovia [ZDJĘCIA]

Wybierz z nami Miss Lata Małopolski! [ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATEK]

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski!**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa! Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto