Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wypadek na Igołomskiej. Dominik B. odpowie za śmierć 18-latki

Artur Drożdżak
fot. archiwum
Dominikowi B. grozi do 8 lat więzienia za śmiertelne potrącenie pieszej na ul. Igołomskiej w Krakowie. Kierowca przekroczył dopuszczalną w tamtym miejscu prędkość o 70 km. Gnał 120 km na godzinę.

Czytaj także: Tragiczny wypadek przy Igołomskiej. 18-latka zginęła pod kołami volvo

Akt oskarżenia w tej sprawie skierowała do sądu Prokuratura Rejonowa w Krakowie – Nowej Hucie. Dominik B. odpowie za o umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w 10 sierpnia ub.r. Kierował volvo, zjechał na przeciwległy pas ruchu w celu ominięcia pieszej przekraczającej jezdnię poza wyznaczonym przejściem i wtedy nieumyślnie spowodował wypadek drogowy. W jego następstwie kobieta doznała licznych, ciężkich obrażeń ciała, zmarła na miejscu.

Piesza przekraczała jezdnię ze strony lewej na prawą (przyjmując kierunek jazdy samochodu Volvo), po dojściu do osi jezdni cofnęła się i została uderzona przodem samochodu w odległości około1 metra od lewej krawędzi jezdni. W chwili potracenia pieszej samochód Volvo jechał lewą połową jezdni.

Dominik B. był trzeźwy. Biegły do spraw kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych i techniki samochodowej stwierdził, że kierowca Volvo mógł uniknąć potrącenia, gdyby jechał z prędkością dopuszczalną 50 km/ha nawet z prędkością 80 km/h. W ocenie biegłego w analizowane] sprawie był ewidentny związek pomiędzy znacznym przekroczeniem prędkości dopuszczalnej przez kierowcę, a możliwością uniknięcia wypadku.

Z rekonstrukcji przebiegu wypadku wynika, że piesza cofnęła się w stronę krawędzi jezdni, z której weszła na jezdnię i prawidłowo oceniła, że gdyby kontynuowała przekraczanie jezdni, wówczas zostałaby potrącona. W sposób naturalny mogła przypuszczać, że samochód Volvo będzie kontynuował jazdę prawą połową jezdni. Choć zatrzymanie się pieszej na środku jezdni było możliwe, mogła ona odczuwać zagrożenie. Nawet gdyby podczas cofania piesza zauważyła zmianę toru jazdy samochodu Volvo, nie miała już możliwości na kolejną zmianę decyzji i usunięcie się z toru jazdy samochodu.

Dominik B. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień, nie był dotychczas karany.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto