Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To samo badanie raz jest w przychodni płatne, raz nie

Redakcja
Przychodnia Olmed w Olkuszu
Przychodnia Olmed w Olkuszu Amadeusz Calik
Czytelniczka "Krakowskiej" zdenerwowała się, że w przychodni zażądali pieniędzy za badanie krwi. Wyjaśniliśmy sprawę w NFZ. Nie zapłaciłaby, gdyby miała skierowanie od lekarza specjalisty.

Jedna z Czytelniczek zaalarmowała nas, że lekarz z przychodni Olmed w Olkuszu każe płacić za badania, które wcześniej wykonywała tutaj za darmo. Postanowiliśmy sprawdzić, czy pracownicy placówki nie łamią prawa. Okazuje się, że badanie badaniu nierówne.

Chodziło o badanie krwi na kreatyninę oceniające wydolność nerek. - Wykonywałam je już nieraz wcześniej i zawsze było za darmo. Tymczasem teraz lekarz kazał mi płacić - opowiada nasza Czytelniczka, która prosi o zachowanie anonimowości, ponieważ jest stałą pacjentką Olmedu, już na emeryturze. Kobieta dostała pół roku temu skierowanie na rezonans magnetyczny. Ponieważ do badania potrzebna jest ocena wydolności nerek, kilka dni temu poszła do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie na badania na kreatyninę. - Lekarz powiedział mi, że za badanie muszę zapłacić 8 zł. Mówił też, że dla pacjenta te kilka złotych to nie problem, a dla przychodni wręcz przeciwnie. Bo jeśli 400 osób zapłaci po 8 zł, to będzie na pensję dla jednego lekarza - opowiada nasza rozmówczyni, dla której takie uzasadnienie wydało się niepoważne.
- Może 8 zł to rzeczywiście niedużo, ale dla emeryta każdy grosz się liczy. Poza tym chodzi też o zasady. Skoro kiedyś za to badanie nie płaciłam, dlaczego mam za nie płacić teraz? Jestem przecież ubezpieczona - mówi kobieta. Postanowiła wyjaśnić sprawę, prosząc o pomoc "Gazetę Krakowską".

- Nie możemy wydawać skierowań na badania na kreatyninę do rezonansu magnetycznego czy tomografii. Musi je wydać lekarz specjalista, który zlecił pacjentce tenże rezonans - wyjaśnia Teresa Moor, prezes Olmedu. - Specjaliści czasem zapominają o takich skierowaniach. Wtedy pacjent musi albo wrócić do specjalisty, a to często jest mało wygodne i trzeba na wizytę czekać, albo wykonać to badanie we własnym zakresie. Dodaje też, że jest wyraźny podział ról wśród lekarzy. - My zlecamy badania wstępne. Potem kierujemy daną osobę do specjalisty, który przejmuje leczenie pacjenta - podkreśla.

W Narodowym Funduszu Zdrowia rację przyznają przychodni. Badanie wykonywane w ramach podstawowych badań krwi może zlecić lekarz pierwszego kontaktu i wtedy jest ono bezpłatne. Natomiast na badanie przed rezonansem magnetycznym lub tomografią skierowanie wypisuje specjalista. Jeśli takiego skierowania nie ma, pacjent musi w przychodni zapłacić. Na badanie na kreatyninę przed tomografią czy rezonansem kierowane są tylko osoby z grupy ryzyka.

Nasza Czytelniczka ostatecznie zadecydowała, że wykona badania płatnie. Nie miała czasu na zwłokę. - Wolałabym jednak, żeby następnym razem lekarz dokładnie mi wyjaśnił takie rzeczy, a nie opowiadał głupoty o biedzie w przychodni - mówi.

Skargi do NFZ
Aleksandra Kwiecień z Małopolskiego Oddziału NFZ podkreśla, że lekarz, który ma podpisaną umowę z NFZ, nie ma prawa obciążać pacjenta dodatkowymi kosztami za badania podstawowe. Ale w przychodniach można wykonywać też badania specjalistyczne, które są już płatne. Jeśli lekarz pierwszego kontaktu prosi pacjenta o sfinansowanie badań, a ten ma wątpliwości, czy powinien płacić, może o to zapytać w NFZ w Krakowie. Dział Skarg i Wniosków tel.: 12 29 88 303 lub [email protected].

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto