Nazwisko Samuela Becketta kojarzy się przede wszystkim z teatrem i sukcesem sztuki "Czekając na Godota". Beckett - dramaturg zaliczany do teatralnej awangardy paryskiej (obok Ionesco i Adamova), jest również wielkim prozaikiem. Od prozy rozpoczął zresztą swoje próby literackie (powieść "Murphy", 1938 - napisana po angielsku) i z tym większą radością przedstawiamy jego utwór reprezentujący ten rodzaj literacki, równorzędny w twórczości Becketta, a nazbyt skromnie znany na naszym gruncie.
"Pierwsza miłość" jest monologiem, zapisem wspomnień włóczęgi i nędzarza, który snuje swą opowieść w sposób zapewne chimeryczny, ale odpowiadający wiernie tokowi jego myśli. Odkrywamy w nim obraz absurdalnej wegetacji człowieka błąkającego się z konieczności na marginesach społeczeństwa. Typ bohatera tej opowieści nie odbiega zresztą od wzoru stworzonego przez Becketta w innych utworach i odnajdujemy w "Pierwszej miłości" atmosferę zrodzoną z poczucia bezsensu istnienia i odrazy wobec egzystencji, tak właściwych dla jego pisarstwa. Już sama forma narracji, ulubiona przez autora, zbliża ten niewielki utwór do jego powieści, gdzie także narzędziem kształtującym tworzywo literackie jest wspomniany monolog. Powieści takich, jak "Malone meurt" (1951) czy "Comment c'est" (1961), nie przełożonych jednak jeszcze na język polski.
"Pierwsza miłość", napisana jeszcze w r. 1945, daleka jest od hermetyzmu ostatnich dzieł Becketta będąc przykładem literatury czytelnej, choć niewątpliwie zaskakującej niezwykłymi wrażeniami, mającymi swe źródło w języku i fabule utworu.
Bilet 15 zł
Źródło: APK
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?