Stanisław Bartkowiak, dyrektor poznańskiego Wydziału Komunikacji

Prawa jazdy zmienią się, ale nieprędko

Jacques Barrot, unijny komisarz do spraw transportu, zademonstrował nowy wzór prawa jazdy mający obowiązywać w krajach członkowskich. Czy czeka nas kolejna wielka wymiana?

– Wielkiej wymiany nie będzie, nowe dokumenty będą wystawiane na bieżąco, przez wiele lat. Ministrowie transportu państw Unii Europejskiej ustalili, że wszędzie będzie obowiązywało takie samo prawo jazdy, ale cała wymiana ma się zakończyć dopiero w 2032 roku. Nie trzeba więc się bać, że czeka nas operacja podobna do tej, która skończy się w czerwcu, gdy stracą ważność dokumenty papierowe.

Nowe trafią więc w ręce osób, które otrzymają je po raz pierwszy?

– Tak, otrzymają je też kierowcy wymieniający prawo jazdy z powodu, na przykład, zmiany adresu. Nie sądzę jednak, by operacja ta zaczęła się w najbliższych latach. Być może inaczej będzie w państwach czekających na wymianę praw jazdy na plastikowe.

Nowe dokumenty będą miały datę ważności – 10 lat. Obecne wydawane są bezterminowo.
– Tak, ale kierowcy mogą spać spokojnie. Nic nie wskazuje, by 10-letnie prawa jazdy weszły w życie szybko.

Niedawno, już w trakcie wymiany dokumentów na plastikowe, został wprowadzony nowy wzór.

– Po wejściu Polski do Unii Europejskiej przy literkach PL pojawiły się gwiazdki. Organ wystawiający dokument określa teraz kod. Zmienił się sposób umieszczania zdjęcia. Plastikowych dokumentów nie trzeba jednak było ponownie wymieniać.

Kierowcom nie spieszy się z wymianą papierowych dokumentów na plastikowe. Wielu straci uprawnienia do prowadzenia pojazdu.

– Widzę, że nie wszystkim na tym zależy. Być może wielu osobom nie spieszy się, bo aktualnie nie mają samochodu.