Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór o niebieskie "koperty" w strefie płatnego parkowania. ZIKiT: nie potrzebowaliśmy zgody konserwatora

Bartosz Dybała
– Nie ma żadnej podstawy prawnej do tego, by wojewódzki konserwator zabytków opiniował projekt organizacji ruchu – mówił Łukasz Franek, wicedyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu podczas poniedziałkowej komisji Rady Miasta Krakowa, która ma wyjaśnić wątpliwości związane ze zmianami w strefie płatnego parkowania. Radny Łukasz Wantuch wyszedł z pomysłem, by zwrócić się do zewnętrznej kancelarii prawnej, by ta stwierdziła, czy pozwolenie konserwatora było potrzebne, czy nie.

Głównym tematem poniedziałkowego posiedzenia komisji było wyznaczanie miejsc postojowych dla osób niepełnosprawnych w strefie płatnego parkowania. To właśnie wymalowanie tzw. kopert wzbudza najwięcej kontrowersji wśród mieszkańców. Zwracają uwagę, że pojawiły się również w tych obszarach miasta, które objęte są ochroną konserwatorską. „Czy ZIKiT potrzebował zgody konserwatora, by wymalować koperty?” – dopytywali radni.

Zdaniem urzędników zgoda nie była potrzebna. – Brak jest również podstawy prawnej, by nie zastosować niebieskiego koloru – przekonywał Łukasz Franek. Przypomniał, że miasto zwracało się do Ministerstwa Infrastruktury w kwestii tego, czy są możliwe odstępstwa, choćby w kwestii rozmiaru „kopert”. Odpowiedź była przecząca. Problem mogłoby rozwiązać wprowadzenie np. do przepisów, dotyczących znaków i sygnałów drogowych punktu, który określałby kwestię ochrony konserwatorskiej w kontekście choćby malowania „kopert” w zabytkowych obszarach miasta.

Dyrektor Franek twierdzi, że właśnie takim zapisem została rozwiązana kwestia stawiania słupków w miejscach, objętych ochroną konserwatorską. Dzięki temu, zamiast jaskrawych, biało-czerwonych, można tam umieścić czarne, stylizowane.

– Są dwie ustawy: o prawie drogowym i ochronie zabytków. One wzajemnie się nie wykluczają – odpierała Agnieszka Gilarska, pełnomocniczka komitetu mieszkańców "Nic o nas bez nas". Jej zdaniem, zgodnie z drugą ustawą, pozwolenie konserwatora było urzędnikom potrzebne, by mogli malować "koperty" w układach urbanistycznych, wpisanych do rejestru zabytków.

Z kolei Łukasz Wantuch, radny z prezydenckiego klubu "Przyjazny Kraków", wyszedł z pomysłem, by zwrócić się do zewnętrznej kancelarii prawnej, aby ta stwierdziła, czy zgoda konserwatorska była potrzebna, czy nie.

W całej strefie płatnego parkowania ma być łącznie ponad 700 "kopert", co stanowi wymagane minimum 4 proc. wszystkich miejsc do parkowania. Urzędnicy zapewniają, że pojawiły się wyłącznie na ulicach z nawierzchnią asfaltową.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto