Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spacer po kirkucie przy synagodze Remuh [zdjęcia]

Redakcja
20 października - do 1 listopada pozostały niecałe 2 tygodnie. W większości udamy się na cmentarze. Nawet jeśli nie w celach religijno-wspomnieniowych, to tego dnia można po prostu urządzić sobie spacer wąskimi uliczkami pomiędzy nagrobkami.
Wszystkich Świętych 2009 - informacje

W Krakowie jednak cmentarzy Ci u nas dostatek, więc gdzie iść? Najpopularniejsze nekropolie najlepiej zostawić na inny dzień, gdy nie będą ich przemierzać nieprzebrane rzesze ludzi. Zatem… może cmentarz żydowski… może Kazimierz? Niech będzie.

Zdecydowanie najbardziej rozpoznawany z krakowskich kirkutów jest ten przylegający do synagogi Remus (Remu’h). Mimo, że placyk pod cmentarz został zakupiony w 1533 roku, zmarli byli chowani na nim dopiero od drugiej połowy XVI w. W roku 1799 austriackie władze wydały Gminie Żydowskiej polecenie zamknięcia tegoż cmentarza, lecz pochówków zaprzestano dopiero w połowie XIXw. Odtąd zmarli są grzebani na cmentarzu przy Miodowej 55. Tyle z podstawowych wiadomości historycznych. Co jednak kryje się za bramą cmentarza?

Z ziemi oczywiście wystają macewy. Niektóre zachowane w całkiem niezłym stanie, inne "po przejściach" (dosłownie, w końcu II Wojna Światowa nadwerężyła "co nieco" okolicę), wszystkie jednak tchnące wiekowym spokojem. Brak tutaj przepychu, jak na wielu innych nekropoliach (tak, wszyscy kojarzymy „odpustowe” groby), strojenia na siłę, choć nagrobki mogą się poszczycić dopracowanymi i wymownymi zdobieniami. Przykładowo na kapłańskich macewach widoczne są błogosławiące ręce, macewy lekarzy posiadają wizerunek skręconego węża, a na nagrobkach uczonych widnieją księgi… Każdy obecny motyw ma tu swoje znaczenie.

Jest też jeden bardzo charakterystyczny nagrobek. Pełno przy nim malutkich karteczek - nie, to nie śmieci przywiane przez wiatr i niesprzątnięte przez nikogo. Na karteczkach znajdują się wypisane prośby, a grób należy do rabina Mojżesza Isserlesa - znawcy Talmudu.

Oprócz karteczek znajdziemy kamienie. Praktycznie przy każdym nagrobku kilka, za to brak zniczy i kwiatów. Jak udało mi się dowiedzieć po intensywnych poszukiwaniach (a wystarczyło po prostu zapytać osoby mającej żydowskie korzenie…) kamienie spełniają taką samą rolę jak kwiaty - z tym, że kwiaty są żywe, więc przeznaczono je dla żywych. Kamienie - martwe, dla zmarłych.

Może jednak nie traktować Ich jako bezimiennych zmarłych - w końcu każda macewa mówi coś o spoczywającym tam człowieku. Zatarte hebrajskie znaki, zimne kamienie, względna cisza i można spokojnie oddać się chwili refleksji, niezależnie od wyznawanej religii. Może też posłuchać kadiszu…

"Oby Boskie Imię zrodziło Wielki Pokój i życie
dla nas i wszystkich ludzi..." (kadisz)


Przeczytaj także:


SPOŁECZNOŚĆDZIELNICEKULTURASPORT
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto