22 marca kierowca renault, jadąc aleją Pokoju, wpadł w poślizg i uderzył w znak drogowy. Zginął na miejscu.
- Do wypadku doszło 15 minut po północy. 30-letni kierowca renault laguny, jadący od strony ulicy Półkole w kierunku ulicy Nowohuckiej, nagle stracił panowanie nad autem. Zjechał z jezdni i uderzył w znak drogowy - wyjaśnia Katarzyna Cisło z krakowskiej policji. - Będziemy teraz wyjaśniać szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia - dodaje.