Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć kleryka w Krakowie. Nowe fakty

Marta Paluch
Dziedziniec seminarium duchownego w Krakowie
Dziedziniec seminarium duchownego w Krakowie Adam Wojnar
Prokuratura wyjaśnia przyczyny śmierci 25-letniego kleryka z krakowskiego seminarium. Wstępnie wykluczono, aby padł ofiarą zabójstwa.

Kraków. Tajemnicza śmierć młodego kleryka

- Wstępnie przyjęliśmy hipotezę samobójstwa. Zleciliśmy sekcję zwłok - mówi Anna Rokicka-Lis, kierująca Prokuraturą Rejonową Kraków Śródmieście-Zachód. O tragedii poinformowaliśmy we wczorajszej "Krakowskiej". Młody mężczyzna zaginął w ostatni czwartek. Przełożeni i opiekunowie z Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie szukali go przez cały dzień. Zgłosili jego zaginięcie. W piątek przed godz. 17 jeden z kapłanów pracujących w seminarium zauważył, że drzwi do pomieszczenia gospodarczego są zamknięte. Próbował je otworzyć, a w końcu wyważył. W środku zastał straszny widok. 25-latek powiesił się. Był w świeckim ubraniu, bez sutanny.

W miejscu, w którym został odnaleziony, nie zostawił listu pożegnalnego. Policja nie wyklucza jednak, że może natrafić na coś takiego np. w celi zmarłego kleryka.

Drzwi pomieszczenia gospodarczego były zamknięte od środka, dlatego najbardziej prawdopodobna jest wersja samobójstwa.
- To szok dla nas wszystkich, nikt nie pamięta wcześniej takiego zdarzenia - można usłyszeć od pracowników Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, gdzie 25-latek uczył się z kolegami na III roku teologii.

Wykładowcy zapamiętali go bardzo pozytywnie: grzeczny, miły, lubiany przez wszystkich, nie miał kłopotów z nauką.

Jak się jednak dowiedzieliśmy, od pewnego czasu chodził przygnębiony, może nawet miał depresję. Zastanawiał się, czy nie rzucić seminarium, wciąż się wahał, jaką podjąć decyzję. Władze krakowskiej uczelni nie chcą komentować tragedii. Na swojej stronie zamieściły tylko krótki komunikat o samobójstwie kleryka i prośbę o modlitwę za jego duszę.

Damian pochodził z Mazańcowic, niewielkiej wioski pod Bielskiem-Białą. Przed wyjazdem do seminarium służył tam do mszy jako ministrant. Mieszkańcy są w szoku po tym, co się stało.

Na razie nie ustalono daty pogrzebu, wszystko zależy od sekcji zwłok. Jej wyniki poznamy najwcześniej za dwa-trzy tygodnie.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto