Radwańska zakończyła sezon. Czas podsumowań [artykuł dziennikarza obywatelskiego MM]

Wisła Kraków wygrywa w Eurolidze!

Choć słabsze zawodniczki wciąż rywalizują w turniejach niższych rang w poszukiwaniu tak cennych punktów, światowa czołówka tenisa kobiecego udała się już na wakacje. Jest wśród nich także Agnieszka Radwańska, która ma za sobą najlepszy sezon w karierze.

Według aktualnego rankingu singlowego krakowianka zajmująca ósmą pozycję ma na swoim koncie 5250 punktów i o 540 wyprzedza Francuzkę Marion Bartoli, z którą to jeszcze niedawno rywalizowała o miejsce w turnieju Masters. Liderką rankingu z 7485 punktami jest przyjaciółka Radwańskiej - Karolina Woźniacka, Polka reprezentująca Danię.

Podsumowaie sezonu

Czas podsumować ten rok w wykonaniu polskiej zawodniczki. Swój sezon Agnieszka rozpoczęła od wielkoszlemowego Australian Open, do którego to przystępowała po bardzo poważnej kontuzji ramienia. W pierwszych czterech rundach Radwańska szła jak burza, lecz wtedy na jej drodze stanęła wracającą do wielkiej formy Belgijka Kim Clijsters, która w ćwierćfinale pokonała Polkę 6-3 7-6. Ten wynik był tak naprawdę zapowiedzią tego co dokona Radwańska na przestrzeni tego sezonu.

Kolejne turnieje Radwańska kończyła na ćwierćfinale (Dubaj, Miami) czy 4 rundzie (Indian Wells). W Stuttgarcie Polka odpadła dopiero w półfinale przegrywając z Woźniacką. Późniejsze turnieje wcale nie napawały optymizmem przed rozpoczynającym się na Paryskich kortach Roland Garros. Tam Radwańska osiągnęła 4 rundę przegrywając z Rosjanką Marią Sharapovą 7-6 7-5.

Tuż przed kolejnym turniejem wielkoszlemowym na zapoznanie z nawierzchnią trawiastą doszła do ćwierćfinału, aby potem na Wimbledonie odpaść już w 2 rundzie po porażce z Petrą Cetkovską.

Turniej w San Diego

Na początku sierpnia Agnieszka Radwańska wygrała turniej w San Diego. Było to jej pierwsze zwycięstwo w sezonie i zarazem pierwsze od 2008 roku w zawodowym turze. W finale pokonała Rosjankę Verę Zvonarievą 6:3 6:4. Kolejnym przystankiem była Kanada, gdzie Polka odpadła dopiero w półfinale. Na ostatnim w tym sezonie turnieju wielkoszlemowym - US Open, Radwańska odpadła w 2 rundzie z Niemką Angeliką Kerber (w 1 rundzie Agnieszka pokonała swoją siostrę Urszulę).

Po odpoczynku Agnieszka udała się na turnieje do Azji, które zakończyły się niesamowitym sukcesem i zwycięstwem w obu tych turniejach. W Tokio w finale pokonała Zvonarevą 6:3 6:2, a w Pekinie pokonała Niemkę Andreę Petković 7:5 0:6 6:4. Zwycięstwo w Tokio było największym sukcesem w karierze Polki, gdyż do tej pory nie miała jeszcze zwycięstwa w turnieju tak wysokiej rangi. W tych turniejach w drodze do finału eliminowała ścisłą światową czołówkę.

Po zakończeniu wizyty w Azji Radwańska była na miejscu gwarantującym awans do turnieju Masters, a jedyną zawodniczką mogącą jej zagrozić była Francuzka Marion Bartoli. Wycofanie się Francuzki przed meczem ćwierćfinałowym w Moskwie dało Polce definitywny awans do tego prestiżowego turnieju.

Radwańska została wylosowana do grupy czerwonej. Na otwarcie przegrała z Wozniacką 7-5 2-6 4-6. Potem po raz kolejny w tym sezonie pokonała Zvonarevą (1-6 6-2 7-5), aby na koniec przegrać z późniejszą tryumfatorką Czeszką Petrą Kviotvą 6-7 3-6 w ten sposób kończąc swój sezon.

Radwańska skończyła rok po raz pierwszy w karierze na miejscu 8, wygrywając 46 spotkań zaś 18 przegrywając.

Zobacz też:

• Euro 2012: Anglia z bazą w Krakowie. Zamieszkają w Hotelu Starym