Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Projekt Szpilki: Oddaj buty dla sztuki [zdjęcia]

Redakcja
Krakowska artystka Anna Kaszuba - Dębska zbiera stare damskie ...
Krakowska artystka Anna Kaszuba - Dębska zbiera stare damskie ... Łukasz Żołądź
Krakowska artystka Anna Kaszuba-Dębska zbiera stare damskie buty. Powstanie z nich "rzeźba" Projekt Szpilki.

Zobacz też: Książkobranie w Szafie - 500 książek zmieniało właściciela [zdjęcia]


Krakowska artystka Anna Kaszuba-Dębska zbiera stare damskie buty. Nowe, stare, zniszczone, nietknięte czasem, na obcasie, na platformie, kozaki i klapki - wszystkie. Kiedy uzbiera 300 par, pomaluje je i wystawi na trawniku. Tak powstanie artystyczna instalacja Projekt Szpilki, oddająca hołd kobietom Brunona Schulza, przedwojennego grafika i prozaika.

Projekt Szpilki to akcja społeczna, skierowana do kobiet, głównie z Polski, Ukrainy i Niemiec. - Przez około 9 miesięcy będę zbierała damskie buty, wraz z odpowiedziami na specjalnie skonstruowaną przeze mnie ankietę. W ten sposób tworzę kolorystyczny kod, według którego będę buty malowała - wyjaśnia Anna Kaszuba-Dębska, krakowska malarka, graficzka, ilustratorka i projektantka książek, plakatów, reżyserka, autorka filmów animowanych i reklam.

Pantofle pani Ani

Odwiedziliśmy Annę w jej pracowni na przedmieściach Krakowa. Na poddaszu starego domu, na tle białych ścian i białej podłogi leży już pokaźna sterta butów, nadesłanych przez Polki, Ukrainki i Niemki. Kozaki, sandały, na obcasie, na płaskiej podeszwie, białe, czerwone, z czubami, z odkrytymi palcami - artystka przyjmuje każdą nadesłaną parę, ale także pojedyncze buty, bo każdy niesie swoją historię, tajemniczą opowieść o właścicielce.

- Okazuje się, że kobiety chcą oddać kawałek siebie dla sztuki, chcą, by kawałek ich tożsamości znalazł się w takim projekcie. Przez to, że jest on skierowany tylko do kobiet, to czują się one w jakiś sposób wyróżnione. Niektóre dziewczyny tak bardzo zaangażowały się w tę akcję, że pomagają mi zbierać buty, szukają informacji w archiwach o kobietach przedwojennych – opowiada inicjatorka akcji.


foto. Łukasz Żołądź

Stare buty dla nowej sztuki

Z otrzymanych zużytych, poniszczonych butów Anna będzie robiła mini obiekty sztuki. Kluczem konstrukcji będzie kolorystyczny kod, stworzony na podstawie ankiety, którą wypełnia każda "ofiarodawczyni" i tak na przykład, jeśli ankietowana kobieta napisze, że ma zielone oczy, to któryś z elementu buta będzie miał zielony kolor, jeśli właścicielka pantofla była brunetką, to podarowany but będzie pomalowany na brązowo.

Tak powstanie instalacja złożona z kilkuset kolorowych butów – kwiatów, równo ułożonych na trawniku dawnej willi Bianki, literackiej postaci z prozy Brunona Schulza. Potem projekt odwiedzi m.in. Międzynarodowe Targi Książki we Lwowie i festiwal poświęcony twórczości i osobie Brunona Schulza we Wrocławiu.

Projekt Szpilki w hołdzie kobietom Schulza

Projekt Szpilki jest kontynuacją doktoratu Anny Kaszuby - Dębskiej na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dotyczy on kobiet, inspirujących Brunona Schulza w rysunkach i prozie. - Od roku prowadzę poszukiwania jakichkolwiek śladów istnienia tych wybitnych postaci, tak ważnych dla kultury i literatury przedwojennej Polski, które niestety nie doczekały się sławy i chwały - dodaje artystka.

Pisarka Zofia Nałkowska,  filozofka Debora Vogel, malarka Anna Płockier, modelka Witkacego Romana Helpern, czy Józefina Szelińska, pierwsza kobieta, która przetłumaczyła Franza Kafkę na język polski, to kobiety, które inspirowały nie tylko Schulza i to właśnie im poświęcona będzie artystyczna ekspozycja Anny.

Zapomniane przedwojenne muzy

- Szperając w źródłach, archiwach, których tak naprawdę jest już mało, doszłam do wniosku, że Schulz wcale nie jest tak dobrze znany. Pomyślałam, żeby zrobić projekt, który w choćby minimalnym stopniu przybliży nam pamięć i o nim i  kobietach, które go inspirowały - tłumaczy artystka. - Na rysunkach Schulza eksponowane są głównie nogi, a buty to rzecz dla każdej kobiety wyjątkowa, ważna, wybieramy je bardzo starannie, nieprzypadkowo – dodaje Anna.

Kobiety, którym poświęcony jest Projekt Szpilki, zginęły wraz z swym twórczym dorobkiem w pogromach i gettach, w trakcie II wojny światowej. Próba odsłonięcia, odnalezienia jakichkolwiek śladów tych postaci jest trudna z powodu braku archiwów. Są to artystki, filozofki, tłumaczki, pisarki w większości zapomniane. - Ktokolwiek mógłby pomóc w odkrywaniu wszelkich informacji na temat tych kobiet, to proszę o pomoc - apeluje Anna.

Pochyl się nad butem... tak jak Schulz

Kiedy Ania zbierze już tyle butów ile potrzebuje, ułoży je na trawniku w Drohobyczu, przed willą Bianka, nazwaną na część jednej z bohaterek opowiadań pisarza. Każdy przechodzień, odwiedzający tę ekspozycję otrzyma katalog. W nim narysowane będą kolory, takie same jak na butach. Przyporządkowując barwę do buta, będzie można poznać jego historię i wyobrazić sobie kobietę, do której on kiedyś należał.

Aby zobaczyć drobne, kolorowe szczegóły, widz będzie musiał się schylić, skłonić. - Gest ten jest nawiązaniem do rysunków Schulza, których często głównym tematem było uwielbienia damskich nóg i butów - wyjaśnia pomysłodawczyni Projektu Szpilki.


foto. Łukasz Żołądź

Anna - artystka zapracowana

Anna Kaszuba - Dębska to drobna dziewczyna, z niebanalną fryzurą i niebanalną osobowością. Pisze, rysuje, maluje, wychowuje dwójkę dzieci (też artystycznie uzdolnionych) i razem z mężem prowadzi jedną z krakowskich kawiarni z tzw. duszą, Cafe Szafe, gdzie spotykają się pisarze, poeci, graficy i malarze młodego pokolenia. Zrobiła ilustracje do ponad 300 książek dla dzieci i dorosłych i trzy filmy animowane, a teraz każdy jej dzień kręci się wokół Schulza.

Kim był Bruno Schulz?

Bruno Schulz to przedwojenny prozaik i grafik, żydowskiego pochodzenia. Urodził się, wychował i zginął w Drohobyczu, niewielkiej, zapomnianej i zniszczonej już miejscowości uzdrowiskowej na terenach dzisiejszej Ukrainy. To, co było dla Schulza charakterystyczne, to wielka nieśmiałość do kobiet, ale to dzięki niej powstały zbiory opowiadań "Sanatorium pod klepsydrą" i "Sklepy cynamonowe".

Nie tylko literatura była jego konikiem, a przede wszystkim grafika. Bał się przestrzeni, był odludkiem, człowiekiem bardzo małomównym, wręcz uchodził za dziwaka, a rysowanie pomagało mu wyrazić to, co naprawdę czuł. Na niemal każdym rysunku Schulz przedstawiał siebie, kłaniającego się kobietom do samych stóp, jak wierny sługa, a nawet pies. Kobiety zaś były zawsze wyniosłe, pewne siebie, posągowe, niemal demoniczne. Śladów właśnie tych kobiet szuka dziś Anna Kaszuba – Dębska.

Więcej informacji o Projekcie Szpilki, a także dane kontaktowe i wspomnianą w tekście ankietę można znaleźć na stornie internetowej www.projektszpilki.pl.

Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto