Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prof. Mikołaj Spodaryk - dał sobie wytatuować świnkę Peppe na ręce [ZDJĘCIA]

Katarzyna Janiszewska
Profesora tatuował Mateusz Mazak
Profesora tatuował Mateusz Mazak Andrzej Banaś
Prof. Mikołaj Spodaryk, wybitny pediatra ze Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu, w geście protestu przeciwko ideologicznym atakom na bohaterów dziecięcych zabaw, choć nie cierpi tatuaży, wytatuował sobie świnkę Peppę na ręce.

Mała różowa świnka Peppa. Zerka lekkim zezem z profesorskiego przedramienia. Ma znaczenie mistyczne. Ten tatuaż, pierwszy w życiu prof. Mikołaja Spodaryka, to jego manifest. Sprzeciw, przeciwko psuciu bajkowego świata dzieci.

- Żona z artykułu się dowiedziała, że chcę się wytatuować – opowiada. - Powiedziała, że w każdym moim pomyśle, nawet najbardziej zwariowanym i absurdalnym, będzie mnie wspierać i mi kibicować.

Profesor Spodaryk to wybitny pediatra, autor i współautor ponad 120 publikacji naukowych i osiem książek z zakresu leczenia żywieniowego oraz jednego poradnika dla rodziców, babć i opiekunów dzieci „Wiem, co je moje dziecko”. Razem z prof. Jackiem Puchałą tworzył Krakowską Szkołę Oparzeń, której metody leczenia oparzeń stosuje dziś cała Europa. Stworzył w Prokocimiu pierwszy w Małopolsce i drugi w Polsce Oddział Leczenia Żywieniowego. Dziś jest jego ordynatorem.

Znany jest również z tego, że mówi, co myśli. Często dosadnym językiem. Kłamstwa i łapownictwa nie toleruje, draństwo piętnuje. Co niekoniecznie przysparza mu przyjaciół w środowisku medycznym. Ale taki już ma w sobie imperatyw moralny, by żyć dobrze i sprawiedliwie. Jedno jest pewne: odwagi mu nie brakuje.

Zaś świnka Peppa to bohaterka kreskówki. Ma dziadków, mamę, tatę, brata. Żyje sobie przykładnie. Uczy dzieci jak zachowywać się przy stole, a jak na pikniku.

- No i myślałem, że jej to nic już zarzucić się nie da. A tu słyszę, że bajka propaguje kanibalizm, bo w jednym z odcinków było grillowanie kiełbasy! - zżymał się profesor tydzień temu podczas naszej rozmowy. - Nie akceptuję świata, w którym ktoś dopatruje się zła i zgorszenia w tym, że Kubuś Puchatek, którego dzieci kochają i przytulają, chodzi bez majtek. Albo, że Hello Kitty, słodki, różowy kotek, kwintesencja małej dziewczynki-książniczki pochodzi z piekła. Na znak protestu wytatuuję sobie świnkę Peppę – dodał na zakończenie.

Co nie do końca potraktowałam jako wiążącą deklarację. W przeciwieństwie, jak się okazało, do prof. Spodaryka. Zadzwonił kilka dni później.

- Jak już się powiedziało A, trzeba słowa dotrzymać – oświadczył. - Nie mogę się wycofać, żeby nie zawieść dzieci. Dzieci okłamywać nie wolno. A poza tym, to moje ciało i mogę z nim robić, co chcę. Umówiłem się na tatuowanie we czwartek.
Do ostatniej chwili w szpitalu trwały zakłady: Spodaryk przyjdzie, czy pęknie?

Przyszedł. Usiadł w fotelu. Bez znieczulenia. Twardziel. Nawet mu powieka nie drgnęła, kiedy tatuator ze studia That's All Folks, przystąpił do dzieła.

Prof. Spodaryk: A wy tu czekacie, że będę krzyczał, albo jeszcze lepiej, że zemdleję? To by dopiero było. Bałem się, no bałem. Ale strach był większy, niż to warte. Teraz już wiem, jak to jest. Trochę szaleństwa w życiu jest potrzebne.
Mała różowa świnka stopniowo ukazywała się na profesorskim przedramieniu. Po niespełna 40 minutach była już gotowa.

- Tatuaż ukryty nie ma sensu. To byłby kryptoprotest – zauważa prof. Spodaryk. - Mówią, że zaczyna się od jednego. Świnka Peppa ma liczną rodzinę. Nie wiem, czy wystarczyłoby mi miejsca na skórze.

- A profesor chce już kolejne?

- Nie. Jestem pewny, że nie, bo ileż można protestować.

Mateusz Mazak, tatuator, się śmieje: to dopiero na drugi dzień przychodzi.

I dodaje: Klient był profesjonalny. Czy pierwszy profesor, jakiego tatuowałem, to nie wiem, bo nie pytam nikogo, czy jest profesorem. Skóra, to skóra. Za to świnkę pierwszą robiłem. Myślę, że teraz się świnki posypią, Peppa stanie się modna.

Zobacz również:
Prof. Spodaryk: Brzydzę się kłamstwem i łapownictwem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto