Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proces ws. wypadku Beaty Szydło za zamkniętymi drzwiami

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Za zamkniętymi drzwiami toczy się w krakowskim Sądzie Okręgowym proces ws. wypadku premier Beaty Szydło. O jego nieumyślne spowodowanie oskarżony jest Sebastian Kościelnik. W środę miała zeznawać była premier. Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza", nie przyszła jednak na rozprawę.

Rozprawa w sprawie wypadku premier Beaty Szydło rozpoczęła się o godz. 9 w Sądzie Okręgowym. Pojawił się m.in. Sebastian Kościelnik, kierowca fiata seicento, oskarżony o nieumyślne spowodowanie wypadku. Mecenas Władysław Pociej, reprezentujący mężczyznę, zgodził się, by ujawnić wizerunek oraz nazwisko swojego klienta.

- Mój klient uznaje, że nie ma niczego do ukrycia w tej sprawie, stąd taka decyzja - powiedział Pociej Radiu Kraków.

Do wypadku Szydło doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów wyprzedzała fiata seicento. Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto premier.

Sebastian Kościelnik nie przyznaje się do winy. Śledczy oskarżyli go o nieumyślne spowodowanie wypadku.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Proces ws. wypadku Beaty Szydło za zamkniętymi drzwiami - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto