Pomyślała, że może na kogoś czeka. Po kilku dniach przyszła sprawdzić. Siedział w tym samym miejscu. Duży, samotny pies, doskonale widoczny z okien bryk mknących w kierunku kompleksu pól golfowych w Paczółtowicach. Naiwnie czekał na człowieka, który go porzucił. Obok stały miski z karmą, bo czasem ktoś zatrzymał samochód, żeby go nakarmić. Ale on nawet nie tknął jedzenia. Tęsknił.
Elżbieta postanowiła go zabrać z lasu. Niestety, kiedy zorganizowała transport, pies zniknął. Znaleźli go dogomaniacy (z forum miłośników psów) w nielegalnym schronisku w Olkuszu. Elżbieta opłaciła dla niego hotel. Kiedy przyjechał z Olkusza miał zapadnięte boki, matową sierść i wielką egzemę na grzbiecie. Nazwała go Timur.
W hotelu nie miał apetytu. Po dwóch tygodniach zabrała go do domu, okazało się, że pies ma nosówkę. Szczerze mówiąc, trzęsę się ze złości i bezsilności, kiedy kolejny raz słyszę, że u psa zabranego z nielegalnej przechowalni w Olkuszu - książkowo, po dwóch tygodniach rozwija się nosówka. To musi być wyjątkowo zjadliwy wirus, bo Timur nie jest szczeniakiem, ma przecież cztery lata, a mimo wszystko zaraził się. Dzięki surowicy, codziennym wizytom u lekarza weterynarii i przede wszystkim wielkiemu uporowi Elżbiety, Timur wyzdrowiał. Teraz waży czterdzieści kilogramów i jest pasjonatem piłki. Każdej: nożnej, ręcznej, tenisowej, byle była okrągła.
Timur jest zaszczepiony, wykastrowany i zaczipowany. Nauczył się chodzić na smyczy, reaguje na podstawowe komendy. Elżbieta nie może go zatrzymać, bo jej dwa psy - Jużak i wilczasta Kora, przygarnięta kiedyś z harbutowickiego przytuliska, absolutnie Timura nie tolerują. Izolowanie trzech dużych psów jest bardzo kłopotliwe i zawsze ryzykowne. Timur mieszka w domu, zupełnie nie nadaje się do budy. To mądry, wpatrzony w człowieka pies, ale z charakterem. Dla osoby z "psim doświadczeniem".
W rodzinie zastępczej Timur mieszka od grudnia ubiegłego roku, zatem najwyższy czas, by znalazł wreszcie swój dom.
Jeśli możesz mu go dać, dzwoń - tel. 606 971 748.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?