Płonące trawy zagrażają ludziom. Nie tylko w Krakowie

Tylko do 29 marca w Krakowie i powiecie krakowskim strażacy gasili 613 pożarów! Na terenie całego województwa strażacy każdego dnia uczestniczą w ponad 200 akcjach gaśniczych. Pożary traw były powodem śmierci już dwóch osób. 7 marca w Ostrężnicy koło Krzeszowic zginął 73-letni mężczyzna. Usiłował on stłumić ogień, zachłysnął się dymem i mimo reanimacji zmarł. 28 marca w Gierałtowicach 53-latek razem z synem usiłował ugasić płonące trawy. Było groźnie, bo płomienie sięgały do pobliskiego składu opon. Prawdopodobnie również ten mężczyzna zachłysnął się dymem. Syn wezwał pomoc, ale reanimacja okazała się nieskuteczna.

Zobacz także: Ziemia groźnie osuwa się na domy w Swoszowicach (VIDEO)

- Groźna sytuacja była przy ul. Łowińskiego w Krakowie - mówi Filip Czyż, rzecznik prasowy krakowskiej straży pożarnej. Obok stacji paliw, na ogrodzonej działce paliły się trawy. Ogień zagroził stacji paliw. Jeszcze 50 metrów i byłoby nieszczęście. W dodatku wiatr zmienił kierunek i ogień zaczął szybko zbliżać się do zabudowań. W trakcie akcji gaśniczej strażnicy miejscy zabezpieczający miejsce akcji zauważyli kobietę, która obserwowała zdarzenie, kryjąc się za ogrodzeniem. Ustalili, że to właśnie ona zapaliła ognisko na swojej działce, a ogień w niekontrolowany sposób zaczął się błyskawicznie rozprzestrzeniać. Ukarali ją 250 zł mandatem.

Filip Czyż podkreśla, że liczba strażackich interwencji gwałtownie rośnie. W ubiegłym roku strażacy gasili 931 pożarów traw w Krakowie i powiecie krakowskim, w tym - tylko do końca marca odnotowali już 620 pożarów. A proceder wypalania trwa nadal i należy się spodziewać, że zakończy się dopiero w maju.

- Płonące trawy stanowią ogromne zagrożenie dla zagajników, lasów i zabudowań - przekonuje Andrzej Siekanka, rzecznik prasowy małopolskich strażaków.
W Witeradowie koło Olkusza paliło się 30 ha traw, w Oświęcimiu koło Zakładów Chemicznych pożar objął zasięgiem prawie 20 ha, a gasiło go 51 strażaków. Trzy osoby zostały ukarane mandatami.

Kraków: wyrok dla 86-latka za próbę łapówki w sądzie

W Chrzanowie jeden mężczyzna zapłacił 500 zł, w powiecie chrzanowskim inny dostał mandat 250 zł. Siekanka przypomina, że najwyższą karą może być mandat nawet 5-tysięczny.

Bardzo groźne są pożary traw w przydrożnych rowach i nieużytkach przylegających do dróg. Dym powstający podczas pożaru oprócz toksycznego działania na żywe organizmy, powoduje również olbrzymie zagrożenie spowodowane ograniczeniem widoczności, co jest często powodem kolizji i wypadków drogowych.
Wypalanie traw nie ma żadnego uzasadnienia ekologicznego czy rolniczego. Niszczy florę i faunę, degraduje ekosystem przyrodniczy. Przez wypalanie traw można stracić dopłatę unijną za utrzymanie nieużytków rolnych.

Za wypalanie traw grożą duże kary

Każdej wiosny gwałtownie wzrasta zagrożenie pożarowe lasów i obszarów przyleśnych. Wypalanie pozostałości roślinnych na łąkach, pastwiskach, wrzosowiskach, torfowiskach, nieużytkach, w rowach i na pasach przydrożnych oraz w odległości mniejszej niż 100 m od nich jest zabronione. W stosunku do osób naruszających wyżej wymienione zasady mogą być stosowane sankcje karne określone w Kodeksie Wykroczeń i w Kodeksie Karnym, do pozbawienia wolności włącznie.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Były ubek podejrzany o podpalanie kobiety
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy