Opera Pendereckiego "Najdzielniejszy z rycerzy" w Będzinie [ZDJĘCIA]

Penderecki na deskach Teatru Dzieci Zagłebia

Najdzielniejszy z rycerzy - to opera dziecięca napisana przez Krzysztofa Pende-reckiego . Zmierzą się z nią aktorzy Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie. Po raz pierwszy na deskach będzińskiego teatru zostanie zaprezentowany właśnie ten gatunek. Na produkcję tego spektaklu teatr otrzymał także dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Edukacji Narodowej.

- Napisaliśmy kilka dobrych wniosków do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Narodowego Centrum Kultury oraz Instytutu Teatralnego. Efektem tego są dotacje, które otrzymaliśmy między innymi właśnie na operę, z którą się mierzymy - mówi Gabriel Gietzky, dyrektor Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie.

- Otrzymaliśmy około 100 tysięcy złotych dofinansowania z MKiDN, opera jest jedną z trzech produkcji, jakie zamierzamy zrealizować za te pieniądze. Jako pomysłodawca tego przedsięwzięcia jestem niezwykle podekscytowany. Po raz pierwszy pokażemy tutaj operę dziecięcą. Świadomie sięgnąłem właśnie po tę operę, bo ona jest bardziej taką bajką muzyczną z tendencją operową. Nie chciałem od razu szokować widzów, tylko ich przyzwyczaić do tego innego gatunku - dodaje dyrektor Gietzky.

Na scenie nie zabraknie bajkowości
I choć opera kojarzy się z muzyką poważną na deskach będzińskiego teatru nie zabraknie bajkowości. Cała historia dzieje się na łące, a rycerzami są maki i wróble, najdzielniejszy jest zaś strach na wróble. Nie zabraknie także bitwy na... bańki mydlane.

- W teatrze dramatycznym, lalkowym musimy się zmierzyć z materią, która nie jest domeną tego teatru. Tą materią jest opera Krzysztofa Pendereckiego z librettem Ewy Szelburg Zarembiny. Historia jest bardzo prosta: strach na wróble wyrusza w świat, żeby przeżyć przygodę. Trafia na pole makowe, gdzie zakochuje się w pięknej królewnie makowej. Najpierw odrzucony przez pyszne i piękne maki odchodzi, ale wraca i w momencie zagrożenia ratuje królestwo makówek przed nawałą armii wróbli, które chcą wszystko zniszczyć i pożreć cały mak - opowiada Michał Chorosiński, reżyser spektaklu „Najdzielniejszy z rycerzy” opera Krzysztofa Pendereckiego.

- Strach dostaje w nagrodę, za pomoc której udzielił rękę królewny i tron. Jednak uznaje, że królestwo makowe to nie jest odpowiednie miejsce dla niego. Pięknie dziękuje i wraca na swoje pole. Fabuła jest jak widać bardzo prosta, w przeciwieństwie do muzyki, która choć jeszcze nie atonalna (Penderecki napisał ją w 1959 roku) jest jednak dosyć skomplikowana. Staramy się stworzyć atrakcyjne i barwne widowisko, aby zachęcić tych najmłodszych, ale również starszych widzów do wysłuchania nieco bardziej ambitnej muzyki niż ta, którą słyszymy dzisiaj na co dzień - dodaje.

Od aktorów opera także wymaga wysiłku
Zarówno dla Michała Chorosińskiego, jak i dla aktorów „Najdzielniejszy z rycerzy” jest opowieścią o przekroczeniu własnych ograniczeń i odwadze. Patrycy Hauke w operze gra Rycerza Łamagę. Dla niego to wyzwanie, w którym czuje się jak ryba w wodzie, bo z wykształcenia jest śpiewakiem solowym.

- Nie jest to duża rola, ale bardzo charakterystyczna. Według mnie to typ sprzedawczyka, który oddałby królewnę wrogowi, byleby uniknąć wojny - mówi Patrycy Hauke.

- Mimo że nie staram się śpiewać tej opery klasycznie, to dla mnie fajna zabawa i wreszcie coś, w czym mogę poczuć się jak w swoim żywiole. To ciekawy projekt, zwłaszcza że w naszym teatrze nigdy nie pracowaliśmy nad dziełem operowym. Wprawdzie wszystkie spektakle są śpiewane, ale to jedynie piosenki. Tutaj muzyka jest przez cały czas trwania spektaklu - dodaje Hauke.

Premiera opery Krzysztofa Pendereckiego na deskach Teatru Dzieci Zagłębia już 7 listopada. Podczas premiery muzykę na żywo pod batutą dyrygenta Przemysława Fiugajskiego zagra orkiestra kameralna. Spektakl otrzymał dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.