Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nożownik z Matecznego to dziennikarz obywatelski

Grzegorz Pękała
Grzegorz Pękała
Przestępcą ma być Salvatore J. Co przykre dla naszego środowiska, jest on dziennikarzem obywatelskim.

Od tygodnia trwały jego poszukiwania.

Mężczyzna ugodził nożem kierowcę na Rondzie Matecznego i uciekł

. Stan ofiary był ciężki.

 

Dziś około godziny 11.00, 32-letni bezdomny Salvatore J. został zauważony przez policjantów w okolicach dworca autobusowego w Bytomiu. Został zatrzymany. Przyznał się do wszystkiego. Ma mu zostać postawiony zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu kara dożywocia.

 

Salvatore znali Czytelnicy portali internetowych. Pisał do nich artykuły o bezdomności. Areszty nie były mu obce, bowiem był już karany.

 

- Miał trudny charakter, był pracowity, ciekawie pisał. Ale nie do wszystkiego się zapalał - mówi dla MM'ki Paweł Nowacki, redaktor naczelny Wiadomości24.pl. - Kupiliśmy mu karnet do kafejki internetowej, udzielaliśmy drobnej pomocy. Brał udział w programie wychodzenia z bezdomności. Chciał pracować, próbowaliśmy mu w tym pomóc. Może gdyby się to udało, sprawy potoczyłyby się inaczej.

 

Jak dodaje Nowacki w artykule na łamach Wiadomosci24.pl, Salvatore "próbował wyjść z zaklętego kręgu. Dom dziecka, ciężkie dzieciństwo, przytułki, schroniska dla bezdomnych. Kilkanaście miesięcy próbował pisać w naszym serwisie. Nieporadnie, niegramatycznie, ale prawdę o życiu z „tamtej strony”. Życiu, którego czasem nie chcemy zauważyć, siedząc w swoich wygodnych domach, ciepłych, ogrzanych i pełnych miłości".

 

Był kontrowersyjny. Pisał cięte komentarze. Relacjonował swój pobyt w areszcie w Bytomiu, gdzie trafił jako bezdomny. "Chciał nam wszystkim powiedzieć, że areszt jest lepszy niż schronisko" - pisze na łamach Wiadomości24 Nowacki. Ostatnio Salvatore J. był bohaterem artykułów w Polityce oraz Dzienniku Zachodnim. W tym ostatnim mówił: "- Jestem niespokojnym duchem, takim trochę anarchistą. Dobrze się czuję, gdy coś się dzieje".

 

Walczył o siebie i o innych. Dla innych chciał m.in. zniesienia obowiązku meldunkowego.

Paweł Nowacki uważa, że nie powinniśmy osądzać człowieka, ale zastanowić się, czy potrafimy zaopiekować się wykluczonymi.

 

- Salvatore to nie ciekawostka socjologiczna. W serwisie był równy wobec innych i nikt go nie odtrącał. Wskazywał na problemy ludzi takich jak on. Mówił, że bez zameldowania jest automatycznie wykluczony. Zastanówmy się, czy wyciągamy rękę do takich jak on i na pewno robimy wszystko, by im pomóc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto