Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa Huta: zabił kolegę nożem podczas libacji, posiedzi 12 lat

Artur Drożdżak
archiwum Polskapresse
12 lat spędzi w więzieniu 54-letni Zbigniew S., który w Nowej Hucie trzy lata temu zabił nożem znajomego. Krakowski sąd w poszlakowym procesie nie miał wątpliwości, że oskarżony jest winny - choć mężczyzna zaprzeczał, a jego obrońca przekonywał, że być może sprawcami zbrodni są inne osoby, które były w tym mieszkaniu. Wyrok nie jest prawomocny.

Czytaj także:

Zwłoki Zenona T. odkryto 11 listopada 2008 r., w Święto Niepodległości, na klatce schodowej bloku na nowohuckim os. Na Wzgórzach. Policję powiadomiła o zdarzeniu lekarka pogotowia, która zauważyła, że denat ma głęboką ranę kłutą na plecach. Mężczyzna był bez butów, pod głową miał podłożoną kurtkę.

Funkcjonariusze szybko zjawili się na miejscu i weszli do mieszkania na 10. piętrze. Na środku pokoju widoczna była plama krwi i ślady wycierania podłogi. W mieszkaniu znajdowały się trzy osoby: Adam K. oraz Zbigniew S. i jego żona Bożena, wszyscy pijani. Na segmencie odkryto zakrwawiony nóż, potem badania wykazały, że zachował się na nim odcisk palca Zbigniewa S. Mężczyzna potwierdził na komisariacie, że pokłócił się z Zenonem T., uderzył go w twarz, wyprowadził z mieszkania, a 40 minut później wyszedł na klatkę zobaczyć, co się dalej dzieje z agresywnym gościem.

- Leżał na schodach, był zakrwawiony. Myślałem, że miał atak padaczki, ale potem się zorientowałem, że nie żyje. Wezwałem pogotowie - relacjonował zdenerwowany 53-latek. Trafił do aresztu, bo przeciwko niemu przemawiało coraz więcej dowodów. Przed blokiem znaleziono między innymi zakrwawione spodnie Zbigniewa S.

- Wyrzuciłem je, bo przeraził mnie widok krwi, której nie lubię - przekonywał pokrętnie. Przyznał, że to on wycierał mopem krwawe ślady na podłodze, bo - jak mówił - ma taką naturę, że dba o cudze mienie, lubi sprzątać i gotować. W tym czasie Adam K. i Bożena S. spali.

Zbigniew S. nie umiał racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego robił takie porządki, skoro wcześniej zapewniał, że nie lubi widoku krwi. Do winy konsekwentnie się nie przyznawał. Na procesie tłumaczył, że na ubraniu i spodniach miał krwawe ślady, bo się pobrudził, gdy się nachylił nad Zenonem T., by sprawdzić mu puls.

Z kolei przesłuchany Adam K. potwierdził, że Zbigniew S. przed przybyciem policji biegał po mieszkaniu i szukał jakiegoś noża. Gospodarz mieszkania zaprzeczał, by był świadkiem lub uczestnikiem zabójstwa, chociaż krople krwi denata odkryto także na jego odzieży.

Ostatecznie sąd przyjął, że zbrodni dopuścił się oskarżony Zbigniew S. Z opinii biegłych wynikało, że mężczyzna pod wpływem alkoholu bywa agresywny, impulsywny i słabo kontroluje swoje zachowanie. W przeszłości bywało, że bił żonę, raz pociął ją nożem po plecach.

Za okoliczność łagodzącą sąd przyjął dotychczasową niekaralność oskarżonego oraz fakt, że to on wezwał pogotowie. Obciążającą - dokonanie zabójstwa po alkoholu i z niskich pobudek.

Apelację od tego wyroku złożył obrońca Zbigniewa S. Podkreśla, że jego klient nie miał motywu dokonania zbrodni. Powód taki miał natomiast, zdaniem adwokata, Adam K. Z jednej strony był zazdrosny o swoją konkubinę, której Zenon T. raz miał składać seksualną propozycję. Poza tym gospodarz mieszkania miał oddać kilkaset złotych zabitemu Zenonowi T.

Sąd Apelacyjny w Krakowie zajmie się sprawą Zbigniewa S. pod koniec września.

Zostań Miss Lata Małopolski 2011!**Czekają fantastyczne nagrody. Zgłoś się już dziś!**

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski!**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa! Zapisz się do newslettera!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowa Huta: zabił kolegę nożem podczas libacji, posiedzi 12 lat - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto