Nowa Huta: stara, wychudzona klacz od kilku miesięcy wisiała na linach
Anna Agaciak
Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami dostało zgłoszenie, że na posesji przy przy ul. Józefa Sawy-Calińskiego właściciel trzyma konie w zatrważających warunkach. Zwierzęta, zimnokrwiste konie pociągowe, stały w budynku chlewni, we własnych odchodach. Klacz od wielu miesięcy wisiała na linach, podwieszona do sufitu. Liny wrzynały się w jej wychudzone ciało. Powywijane kopyta przedstawiały obraz nędzy i rozpaczy...