Nietypowy wypadek w Krakowie. Rowerzysta spadł ze Skałek Twardowskiego
(mst)
We wtorek po południu rowerzysta spadł wraz z rowerem... ze Skałek Twardowskiego. Mężczyzna żyje, ale jest poturbowany. Rowerzysta jeździł na rowerze dookoła zbiorników wodnych na Zakrzówku. Na wysokości ulicy Wyłom prawdopodobnie ześlizgnęło mu się koło jednośladu. - Z wysokości około 10 metrów mężczyzna zleciał z drogi na znajdującą się poniżej skalną półkę - mówi Andrzej Siekanka rzecznik komendanta Wojewódzkiej Straży Pożarnej.
Straż pożarna została wezwana przez przypadkowego przechodnia. Ratować rowerzystę pojechały trzy zastępy straży pożarnej, w tym samochód ratownictwa wysokogórskiego z grupą wyspecjalizowanych strażaków.