Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasze polskie drogi [felieton + foto] [dyskusja!]

obserwator51
obserwator51
Tematem tego artykułu, jest rozważanie nad polską myślą techniczną i budową dróg oraz całym zagadnieniem infrastruktury w naszym kraju.

Polska nie jest Afryką, gdzie upały dochodzą do 50°C i więcej. Nie jest również Syberią, gdzie mrozy sięgają -70°C. Co więc jest nie tak, że nie potrafimy budować trwałych i wygodnych dróg i autostrad? Nie potrafimy również poradzić sobie, z wieloma innymi gałęziami budownictwa.

Polska kształci magistrów, inżynierów, doktorów, a jednak nasza gospodarka jest wciąż w opłakanym stanie. Polska, która w historycznym zapisie, wygrała wojnę, jest na szarym końcu rozwoju. Naszym krajem zawiadują chyba sami nieudacznicy, którym wiecznie nic nie wychodzi?

Pomijając już sferę finansową, gdzie wciąż słychać o braku pieniędzy dla ludzi rzetelnej pracy, sypie się również polska myśl techniczna. Nie ma geniusza, który wymyśliłby trwałą nawierzchnię dla dróg, które wciąż przypominają asfaltowe klepisko. Nasze drogi wciąż swoją jakością, przypominają spękaną glebę wiejskiej stodoły. Kto w końcu zasiada za stołami kreślarskimi, że nie potrafi budując drogę z dwóch stron, trafić by zaszły się na styk? Przykładem może być fakt, cytat; Jak informuje "Gazeta Wyborcza", Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaplanowała trasę drogi ekspresowej S8 w taki sposób, że na granicy województw łódzkiego i wielkopolskiego jej nitki zamiast się łączyć, mijają się o ponad 5 km. Koniec cytatu. Dokładnie 5,5 km.

Nie wyobrażam sobie, by Polacy mieli budować tunel pod kanałem La Manche, bo tragedia byłaby nieunikniona. Co w ostateczności robią specjaliści od projektowania nawierzchni, którzy nie potrafią stworzyć takiej masy bitumicznej i podłoża, by wytrzymywało duże obciążenia? Jak to jest, że za granicami naszego kraju, kładziemy asfalt w skrajnych temperaturach i on się naprawdę trzyma. Z zazdrością oglądałem niemieckie autostrady, które gładkie jak stół, łączą najważniejsze miejscowości. Tymi autostradami mknie dziennie tysiące tirów i ciężarówek i nie ma na nich ani jednej koleiny. Wzdłuż dróg wybudowano miejsca parkingowe z całym zapleczem sanitarnym i miejscami do spożycia posiłków w ludzkich warunkach, aż miło popatrzeć.

U nas specjaliści od budowy dróg, nie potrafią wymyślić takiej nawierzchni na przystankach komunikacji miejskiej, by ta była długowieczną. Kto oblicza i projektuje owe przystanki, że nie mija pół roku i już są koleiny? Stosowano już różne metody. Kładziono asfalt, kostkę, a w końcu beton i wciąż jest to samo. A może by tak ściągnąć pomysł od naszych sąsiadów, którzy przegrali wojnę i wybudować coś, co przeżyje kilkadziesiąt lat? Gdy patrzę na te nasze drogi, wciąż gnębi mnie pytanie. Dlaczego mamy takich nieudolnych inżynierów? Czyżby te stanowiska zajmowali ludzie, którzy swoje kwalifikacje kupili na bazarze?

Wstyd mi za nasz kraj i polską myśl techniczną, bo wszyscy się z nas śmieją. Czy ta sytuacja kiedyś się zmieni? Co rok dokonuje się remontów dróg, przystanków, na które idą ciężkie miliony. Czy nie lepiej wybudować coś raz i porządnie, by to było trwałe?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto