Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najbardziej oblegane szkoły w Krakowie to VI i VII LO, a także Technikum Łączności

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Najbardziej szturmowane są szkoły: VI LO (ul. Wąska)...
Najbardziej szturmowane są szkoły: VI LO (ul. Wąska)... Fot. Andrzej Banaś
W najpopularniejszych krakowskich liceach o jedno miejsce ubiegają się średnio prawie trzy osoby.

Zakończył się etap składania przez kandydatów wniosków o przyjęcie do krakowskich liceów, techników i branżówek na rok szkolny 2019/2020. Podania składało się do poniedziałku 10 czerwca, a w środę po południu upłynął termin ich potwierdzania. Jak się okazuje, w Krakowie są zdecydowani liderzy na liście najchętniej wybieranych szkół, zostawiający daleko w tyle kolejne, nawet popularne placówki.

Najbardziej oblegane w stolicy Małopolski to licea ogólnokształcące: VI i VII oraz Technikum Łączności nr 14.

1156 osób wskazało VI LO jako szkołę pierwszego wyboru, czyli taką, na której zależy im najbardziej. Liceum przygotowało 448 miejsc w klasach I, więc średnio przypada tu 2,58 kandydatów na jedno miejsce.

- Nasze liceum z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością ze względu na wzrastający poziom nauczania. W rankingu „Perspektyw” VI LO jest w pierwszej setce liceów w Polsce, których uczniowie uzyskują najwyższe wyniki nauczania - mówi nam Czesław Wróbel, dyrektor VI LO. Dodaje, że kiedyś uchodziło ono za szkołę językową, ale od kilku lat wzmocniło też przedmioty przyrodnicze i matematyczne. - Bo język jest dziś narzędziem, a nie środkiem samym w sobie - tłumaczy dyr. Wróbel. Jak wymienia, absolwenci VI LO dziś idą m.in. na prawo, medycynę, a część studiuje za granicą, w czym pomaga im świetna znajomość języka.

Średnio 2,58 podania pierwszego wyboru przypada też na jedno miejsce w VII LO. Jest tu 1012 kandydatów, a miejsc - 392. Dodajmy, że w liceach zajmującym trzy następne pozycje wśród najbardziej popularnych o jedno miejsce walczy już „tylko” 1,8 osoby.

Jeśli chodzi o technika, najbardziej szturmowanym jest Technikum Łączności nr 14. Na jedno miejsce średnio przypada 2,35 kandydatów (1130 podań pierwszego wyboru na 480 miejsc). To jedno z najlepszych techników w Polsce. W rankingu miesięcznika „Perspektywy” w tym roku minimalnie przegrało walkę o pozycję lidera z Technikum Mechatronicznym nr 1 w Warszawie.

Z kolei najbardziej obleganą klasą I w całym Krakowie okazała się ta dla przyszłych techników programistów (przeznaczona dla absolwentów podstawówek) w Technikum Łączności. O jedno miejsce konkuruje 8,2 osób, które wskazały ją na pierwszym miejscu.

W ponad połowie z 37 krakowskich liceów złożono średnio mniej niż jedno podanie pierwszego wyboru na jedno miejsce. Do XXXIII LO zgłosiła się jedna osoba, do XXII - nikt. Część miejsc zajmą oczywiście ci, którzy nie dostaną się do obleganych szkół.

O jedno miejsce w branżowych szkołach I stopnia w Krakowie ubiega się natomiast średnio 0,24 kandydata (tu też chodzi o podania pierwszego wyboru). Największym zainteresowaniem kandydatów - biorąc pod uwagę liczbę podań na jedno miejsce - cieszą się: * Szkoła Branżowa I st. nr 3 w Zespole Szkół Mechanicznych nr 2 (139 podań pierwszego wyboru), * Szkoła Branżowa I st. nr 14 w Zespole Szkół Mechanicznych nr 1 (112 podań pierwszego wyboru ) i * Branżowa Szkoła I st. nr 10 w Zespole Szkół Gastronomicznych nr 2 (95 podań pierwszego wyboru).

Wkrótce kandydaci będą uzupełniać swoje podania o świadectwa i zaświadczenia o wynikach egzaminu gimnazjalnego czy ósmoklasisty. Ogłoszenie list zakwalifikowanych - 28 czerwca.

Tegoroczny nabór jest wyjątkowy, bo to rekrutacja tzw. podwójnego rocznika. Kandydatami są absolwenci nowych szkół podstawowych oraz ostatni uczniowie gimnazjów (łącznie w Krakowie to ok. 13,3 tys. osób). Dla jednych i drugich rekrutacja jest przeprowadzana odrębnie, czekają osobne klasy. Łącznie zaś samorządowe licea, technika i branżowe szkoły I st. w Krakowie zaoferowały w tym naborze 18 tys. 932 miejsca.

Rekrutacja podwójnego rocznika budziła od dawna obawy uczniów i rodziców. Dlatego młodzi ludzie - chcąc się zabezpieczyć - często wskazywali w podaniach więcej niż w poprzednich latach szkół i klas, w których byliby skłonni się uczyć. Jeśli wziąć pod uwagę osoby z wszystkich tzw. priorytetów, klasa-rekordzistka, w XIII LO, ma ponad... 31 kandydatów na miejsce.

Kandydatów spoza Krakowa zgłosiło się prawie 9 tysięcy. Jak słyszymy np. w VI LO, tu co roku tacy uczniowie stanowią jedną trzecią wszystkich. Tym razem kandydaci są m.in. z Inowrocławia, Wrocławia, Tych.

W porównaniu z rekrutacją ubiegłoroczną nieznacznie wzrosła w Krakowie liczba kandydatów do liceów (z 63,7 do 64,7 proc.), a spadła do techników (z 33,08 do 31,55 proc.).

- Ja obaw przed rekrutacją podwójnego rocznika nie miałam i wyraźnie widać, że nie ma sytuacji alarmującej - komentuje trwający nabór małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. Jak dodaje, zaniepokoiło ją natomiast, że w opublikowanych teraz przez magistrat danych o rekrutacji i aplikujących kandydatach liczba miejsc jest mniejsza niż była ustalana w trójstronnym porozumieniu: kuratora, prezydenta Krakowa i dyrektorów szkół. Barbara Nowak przypomina, że na stronie kuratorium znajduje się wykaz ustalonych otwieranych klas i prosi o kontakt rodziców, jeśli zauważą rozbieżności.

Rekrutacja w Małopolsce

W Tarnowie najpopularniejszą szkołą w tej rekrutacji jest III LO. Jako szkołę pierwszego wyboru wskazało je 295 gimnazjalistów i ok. 300 osób po szkole podstawowej. Dla jednych i drugich przygotowano po 238 miejsc. Najbardziej oblegane są tu klasy o profilu biologiczno-chemiczno-matematycznym oraz matematyczno-fizyczno-informatycznym. Tutaj o jedno miejsce walczą dwie osoby. W III LO planowane jest utworzenie 14 klas pierwszych (rok temu było ich 8). Szkoła specjalnie zaadaptowała zaplecze i poddasze, dzięki czemu zyskała cztery dodatkowe sale. - Nie będzie nauki na dwie zmiany. Nasza młodzież będzie kończyć lekcje najpóźniej o 15.30 - mówi Jan Ryba, dyrektor III LO.

Na Podhalu największe placówki w regionie nie będą miały problemów z przyjęciem nowych uczniów od września. W Zespole Szkół Hotelarskich w Zakopanem, największej szkole na Podhalu, w klasach I z naboru podwójnego rocznika będzie o ok. 200 uczniów więcej niż w latach poprzednich, w sumie - ok. 350. - Nie spowoduje to problemów lokalowych. W sierpniu zakończymy rozbudowę szkoły, więc zyskamy nowe sale lekcyjne. Jedyne, co może się zdarzyć od września, to fakt, że niektóre zajęcia nie będą się kończyły o 16, tylko np. o 18 - przyznaje Zdzisław Króżel, dyrektor Zespołu Szkół Hotelarskich. Najpopularniejsze w tym zespole jest technikum o profilu informatycznym - na 1 miejsce jest dwóch chętnych, jak przed rokiem.

W Nowym Sączu najbardziej obleganym jest I LO. W 7 klasach I czeka 248 miejsc, a kandydatów, którzy wskazali to liceum jako szkołę pierwszego wyboru, jest 770. O jedno miejsce konkuruje więc aż 3,1 osób. Jak informuje Urząd Miasta, nawet w najbardziej obleganych szkołach nie bierze się pod uwagę zwiększenia liczby klas, natomiast może zostać zwiększona liczba uczniów w klasach.

Współpraca (PMK), (ŁB), (KT)

WIDEO: Karta czy gotówka? Co zabrać na wakacje

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto