Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nad zakopianką wyrosła duża kładka. Nareszcie! [ZDJĘCIA]

Redakcja
Michal Gaciarz / Polska Press
To było wielkie święto dla miejscowości Gaj pod Krakowem. W sobotę otwarto tu kładkę dla pieszych nad szosą do Zakopanego. Mieszkańcy, którzy mówili o trasie: „zakopianka-zabijanka”, wreszcie mogą odetchnąć. - To dzień, którego nigdy nie zapomnę - zwierza się Tadeusz Gniadek ze Stowarzyszenia Mieszkańców Gminy Mogilany. Zaraz potem dodaje: - Teraz musimy starać się, by podobne, okupione ofiarami miejsca, zniknęły z całej zakopianki. Pierwszą inwestycją, która ma szanse na realizację, jest przebudowa pobliskiego skrzyżowania ulic Zadziele i Widokowej (drogi powiatowe) z zakopianką. Ludzie chcą też kolejnych kładek m.in. w Głogoczowie i Jaworniku. Liczą, że znajdą się pieniądze na ich realizację. Nowy minister infrastruktury i transportu Andrzej Adamczyk, który włączał się (razem z posłem Józefem Lassotą) w działania na rzecz budowy kładki, daje na to nadzieję. Budowa kładki kosztowała 5,8 mln zł.

O inwestycję walczyło Stowarzyszenie Mieszkańców Gminy Mogilany. W starania włączyła się także „Gazeta Krakowska” - m.in. zbieraliśmy podpisy, które zawieźliśmy do Warszawy.Dla mieszkańców Gaju otwarcie było ważne, bo w liczącej 10 tys. mieszkańców gminie trudno znaleźć kogoś, kto nie ma krewnego lub znajomego, który zginął na zakopiance.

Nowa kładka w Gaju, której budowa trwała od marca i kosztowała 5,8 mln zł, powstała także dzięki staraniom „Gazety Krakowskiej”.

Nowa kładka w Gaju to trzecie, bezkolizyjne przejście dla pieszych nad zakopianką w gminie Mogilany. Wcześniej na odcinku 2,5 km powstał wiadukt i oddalona od niego o 750 m kładka dla pieszych w miejscowości Mogilany.

Głównym zadaniem nowej kładki w Gaju jest poprawa bezpieczeństwa pieszych. W sobotę odbyło się uroczyste otwarcie przeprawy i jednocześnie zlikwidowano istniejące nieopodal niebezpieczne przejście dla pieszych. Na miejscu zebrały się tłumy okolicznych mieszkańców.

Konstrukcja kładki to cztery stalowe podpory (po dwa z każdej strony drogi krajowej nr 7) oraz przewieszony pomiędzy nimi pomost o szerokości 4 metrów, podwieszony na 20 stalowych linach. Oprócz pomostu powstały dojścia do kładki oraz dwie windy ułatwiające korzystanie z niej. Obiekt jest także oświetlony, a jego podłoże jest podgrzewane, aby w zimie nikt z przechodniów się nie poślizgnął. Zbudowana została także m.in. kanalizacja, odwodnienie oraz sieci: teletechniczna, energetyczna i gazowa.

Mieszkańcy gminy Mogilany od lat walczyli o budowę kładek dla pieszych nad zakopianką. Przez ruchliwą drogę, przecinającą ich miejscowości dosłownie na pół, musieli przebiegać, idąc do szkoły, kościoła oraz odwiedzając swoje rodziny. Założyli stowarzyszenie, bo na liście ofiar zakopianki jest blisko 40 nazwisk.

Kiedy w listopadzie 2013 r. na przejściu w Górze Libertowskiej (też gm. Mogilany) zginął 17-letni Kamil, „Gazeta Krakowska” postanowiła zaangażować się w sprawę wsparcia mieszkańców w walce o kładki. Przez kilka tygodni drukowaliśmy kupony-petycje do dyrekcji GDDKiA. Mieszkańcy gminy przysłali nam 2115 wypełnionych druków. Zawieźliśmy je do Warszawy, do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju razem z wójtem Mogilan Krzysztofem Musiałem, przedstawicielami Stowarzyszenia Mieszkańców Gminy Mogilany oraz posłem Józefem Lassotą, który po naszych artykułach zaangażował się w sprawę.

To właśnie po tym spotkaniu padły pierwsze deklaracje, że kładka powstanie.

- Nowa przeprawa sprawia, że wiele osób może odetchnąć z ulgą, bo kładka prawdopodobnie ocali zdrowie i życie wielu ludzi - mówi Grzegorz Nędza, mieszkaniec Mogilan, który w 2009 r. został potrącony przez pędzące zakopianką auto. Przez półtora miesiąca leżał w śpiączce. Dziś, choć nie odzyskał pełnej sprawności, próbuje na nowo ułożyć sobie życie. Podkreśla, że powinny powstać kolejne bezpieczne przejścia.

Na to samo zwraca uwagę Tadeusz Gniadek ze Stowarzyszenia Mieszkańców Gminy Mogilany. - Modernizację należy przeprowadzić w każdym miejscu, gdzie istnieją przystanki autobusowe czy niebezpieczne wjazdy na ruchliwą drogę. Takich miejsc jest niestety wciąż wiele. Potrzebne są kolejne inwestycje - dodaje.

Poza kolejnymi kładkami lub tunelami pod zakopianką, których mieszkańcy domagają się m.in. w Głogoczowie oraz Jaworniku, jedną z najpilniejszych inwestycji jest modernizacja skrzyżowania ulic Zadziele i Widokowej (drogi powiatowe) z zakopianką.

Obecny na sobotniej uroczystości w Gaju minister infrastruktury i transportu Andrzej Adamczyk zapowiedział, że chce rozmawiać z przedstawicielami samorządu i GDDKiA na temat sposobu realizacji inwestycji przy ul. Zadziele.

- Zapraszam do Warszawy przedstawicieli powiatu krakowskiego oraz gminy Mogilany, mam nadzieję, że przebudowa skrzyżowania w tym miejscu zostanie szybko przeprowadzona - mówił min. Adamczyk.

Rozpoznanie geologiczne na skrzyżowaniu zakopianki z ul. Zadziele oraz koncepcja inwestycji w tym miejscu ma zostać przygotowana w przyszłym roku. Plany są takie, aby droga powiatowa została wprowadzona w podziemny tunel. Skorzystają z niego także piesi.

- Zakładamy, że nowe skrzyżowanie w tym miejscu powstanie za 3-4 lata - mówi Tomasz Pałasiński, dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA. Dyrekcja ma także projekty budowy trzech nowych kładek w okolicy. - Dwie mają powstać w Głogoczowie, trzecia w Jaworniku. Zostaną zrealizowane, jeśli w planach inwestycyjnych ministerstwa znajdą się środki na ich budowę.

Budowa jednej kładki to koszt ok. 5-7 mln zł. Na początku stycznia GDDKiA ma przygotować raport, w którym na podstawie pomiarów ruchu wskaże, które drogi są najniebezpieczniejsze. M.in. on ma być podstawą dla ministerstwa do planowania inwestycji. Deklaracje ministra infrastruktury dają jednak szansę na to, że nowe obiekty powstaną.

- Jeżeli inwestycje, których domagają się mieszkańcy są uzasadnione zagrożeniem dla bezpieczeństwa i jest to potwierdzone danymi GDDKiA, to wszystkie takie inwestycje będą realizowane - zapewnił minister Andrzej Adamczyk.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto