Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Rynku Głównym w Krakowie protestowali przeciwko deportacjom

Piotr Rąpalski
Na Rynku Głównym odbył się protest przeciwko deportacjom obcokrajowców z Polski, pod hasłem "Stop deportacjom! Demonstracja w obronie uchodźców i uchodźczyń."

Tak organizatorzy opisali swoją akcję na Facebooku:

"Tortury, a być może i śmierć. Taki los polskie władze zgotowały 34-letniemu Czeczenowi, Azamatowi Bajdujewowi. Mężczyzna został deportowany do Rosji. Dzień później zabrali go uzbrojeni funkcjonariusze.

Bajdujew pochodzi z rodziny zasłużonej w wojnie o niepodległość Czeczenii. Przyjechał do Polski w 2006 r., otrzymał ochronę międzynarodową z uwagi na zagrożenie nieludzkim traktowaniem i torturami w okupowanej przez Rosję Czeczenii. Schronienie w Polsce otrzymali również żona oraz syn Bajdujewa, a następnie matka i bracia.

Azamat razem z rodziną zamieszkał w Belgii. W 2017 r. tamtejsze władze zatrzymały go w związku z domniemanym udziałem w planowaniu działalności terrorystycznej. Prawdopodobnie była to zemsta za odmowę współpracy z tamtejszymi służbami. Azamat nie został oskarżony o żadne przestępstwo, ale deportowano go do Polski.

Szef MSWiA, Joachim Brudziński, wydał na wniosek ABW decyzję o deportacji Azamata do Rosji. 31 sierpnia na lotnisku w Warszawie mężczyzna podciął sobie żyły. Rany opatrzono i tego samego dnia wysłano go do Moskwy, a stamtąd do Groznego. Jak wynika z relacji świadków, Azamat został zabrany przez ludzi prorosyjskiego dyktatora Czeczenii, Ramzana Kadyrowa.

Historia Azamata Bajdujewa jest jedną z wielu. Z roku na rok rośnie liczba deportacji dokonywanych przez polskie władze. W pierwszym półroczu 2018 roku wydalono z Polski 11 tys. osób - o tysiąc więcej niż rok wcześniej!

Tylko nieliczne sprawy są nagłaśniane. Równocześnie polskie władze łamią prawo, uniemożliwiając osobom docierającym do granicy w Terespolu (głównie obywatelom Rosji narodowości czeczeńskiej) składanie wniosków o ochronę międzynarodową.

MSWiA tłumaczy, że „w Czeczenii nie ma wojny i jest to bezpieczne miejsce”. To nieprawda.

W niedawnym oświadczeniu OBWE mówi wyraźnie, że w okupowanej przez Rosję republice na porządku dziennym są „prześladowania, arbitralne lub bezprawne aresztowania, tortury oraz pozasądowe egzekucje.”

https://osce.usmission.gov/human-rights-abuses-in-chechnya-15-osce-countries-invoke-vienna-mechanism/

Spotkajmy się w poniedziałek 17 września o 19:00 pod Wieżą Ratuszową na Rynku Głównym, żeby sprzeciwić się działaniom polskiego rządu oraz okazać solidarność z uchodźcami i uchodźczyniami, którzy szukają schronienia w naszym kraju."

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Wybory samorządowe 2018 | Zmiany w ordynacji wyborczej

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na Rynku Głównym w Krakowie protestowali przeciwko deportacjom - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto