Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto mówi o klęsce polityki parkingowej. Spółka do likwidacji

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Kraków ma tylko cztery parkingi typu P&R. Zapotrzebowanie jest o wiele większe, światełka w tunelu na razie nie widać
Kraków ma tylko cztery parkingi typu P&R. Zapotrzebowanie jest o wiele większe, światełka w tunelu na razie nie widać Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Wiceprezydent Andrzej Kulig zapowiedział, że „eksperyment” w postaci spółki Miejska Infrastruktura trzeba zakończyć. Przyznał też, że polityka parkingowa miasta to klęska. Bo tak trzeba wprost nazwać budowę zaledwie trzech parkingów park and ride w ciągu pięciu lat.

- Ponieśliśmy klęskę - tak wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig wypowiedział się ostatnio o parkingowej polityce miasta. Dodał, że zlikwidowana powinna zostać spółka Miejska Infrastrukturą, która jest odpowiedzialna za zarządzanie strefą płatnego parkowania (SPP) oraz za budowę parkingów. Spółka została powołana w 2014 roku. Przez pięć lat zbudowała zaledwie trzy parkingi. Jak podkreślił wiceprezydent, ten „eksperyment” trzeba zakończyć. Decyzję o likwidacji spółki podejmą radni, którzy od dawna mówili już o takim rozwiązaniu. Zadania likwidowanej spółki mogłyby przejąć istniejące już jednostki miejskie.

W zeszłym tygodniu Jacek Majchrowski uzyskał absolutorium z wykonania budżetu za rok 2018 oraz otrzymał wotum zaufania od większości rady miasta. Jednak nawet radni z klubów, którzy udzielili mu poparcia - Koalicja Obywatelska i Przyjazny Kraków, wytykali prezydentowi różne niedociągnięcia. Wśród nich prym wiodła polityka transportowa i związane z nią inwestycje, a raczej ich brak.

Radni krytykują, władze sypią głowę popiołem

- Od dłuższego czasu toczy się dyskusja o podniesieniu cen za postój w strefie płatnego parkowania. Z kolei w strategii miasta jest określony cel, że mamy mieć ponad 4 tys. miejsc na parkingach park and ride (P&R) do 2030 r. Zgadzam się, żeby podnieść opłaty, ale wtedy, kiedy będzie mieć te 4 tys. miejsc. Teraz tempo budowy parkingów jest dramatyczne - mówi radny Wojciech Krzysztonek (KO).

Jeszcze mocniej politykę miejską skrytykował Mariusz Kękuś (PiS). - Najtragiczniejsza sytuacja jest w dziale transport i łączność. Z 496 mln zł wydatków na inwestycje, zrealizowano zadania za 170 mln zł, czyli co trzecie. To jest droga donikąd - grzmiał radny na sesji absolutoryjnej.

Mariusz Kękuś podkreśla, że na wszystkich parkingach wybudowanych w mieście w ostatnich 8 latach jest niecałe 650 miejsc parkingowych. - Do Krakowa dziennie wjeżdża 250 tys. samochodów. To jest kpina, co my chcemy zatrzymać? W takiej sytuacji kompletnie nie opłaca się budować parkingów. Trzeba zmienić strategię. Budować na obrzeżach, a nie w centrum - mówi radny.

Nawet szef prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków uznał, że Kraków ma słabą realizację inwestycji parkingowych i transportowych. - Pan prezydent musi zwrócić większą uwagę na ten problem - zaznaczył Rafał Komarewicz.

Władze Krakowa, dość niespodziewanie, przyznały się do porażki. - Ponieśliśmy klęskę, z wielu różnych powodów. Nie mam zamiaru ukrywać tej rzeczywistości - stwierdził wprost wiceprezydent Andrzej Kulig, od grudnia 2018 odpowiedzialny za politykę inwestycyjną w Krakowie. - Powinniśmy być konsekwentni w budowaniu parkingów P&R w kluczowych miejscach, żeby mieszkańcy pozostawiali samochody i przesiadali się do komunikacji miejskiej. To wielkie zadanie, ale musimy się z nim zmierzyć - dodał Andrzej Kulig. Następnie stwierdził, że likwidacji powinna ulec spółka MI. - Eksperyment, który mam nadzieję dzięki państwu radnym będzie dobiegał końca, związany z dotychczasowym kształtem funkcjonowania spółki, da szansę na inną realizację (polityki parkingowej - red) - zaznaczył.

To pierwsza tak jednoznaczna opinia ze strony najwyższych władz Krakowa. Hasło zostało rzucone, ale na razie nie ma pomysłu, jak wyglądałby koniec spółki i jakie podmioty przejęłyby jej zadania. Jeśli dojdzie do likwidacji MI, to pion odpowiedzialny za kontrolę strefy parkowania trafi zapewne do Zarządu Dróg Miasta Krakowa, skąd został zresztą wydzielony kilka lat wcześniej. Nie wiadomo natomiast, co z działem budowania nowych parkingów. Choć tu naturalnym miejscem wydaje się Zarząd Miejskich Inwestycji.

- Dział odpowiedzialny za strefę parkowania, wydawanie abonamentów postojowych, itp., przejdzie zapewne do ZDMK. Zwłaszcza że bezpośrednio zarządzającym strefą jest właśnie zarząd dróg. Dla Miejskiej Infrastruktury było to zadanie zlecone - uważa Bartosz Piłat z Zarządu Transportu Publicznego.

Likwidacja czy restrukturyzacja?

Radni, choć pomstują na MI, też pomysłów na razie nie mają. Wojciech Krzysztonek mówi, że być może spółkę trzeba restrukturyzować i dać jeszcze jedną szansę. - Ale radykalne działania są potrzebne, bo dotychczasowa formuła się wyczerpała. MI nie podołała i chleba nie będzie z tej mąki - mówi radny.

Z kolei radny Kękuś zaznacza, że jest przeciwnikiem działań rewolucyjnych i pod wpływem emocji. - Bo to nie jest tak, że spółkę zlikwidujemy i zaczniemy od razu budować więcej parkingów. Trzeba zwiększyć tempo budowy. W tym momencie średnio na rok powstaje ok. 100 miejsc parkingowych - mówi Mariusz Kękuś. Jego zdaniem trzeba zastanowić się nad nowymi rozwiązaniami, jak chociażby partnerstwo publiczno-prywatne czy porozumienia z ościennymi gminami. - Przy obecnym tempie budowy to po prostu nie ma sensu. Jeśli prezydent zauważył klęskę swojego programu, a ma nowe rozwiązanie, to ja się chętnie nad nim pochylę - kwituje radny.

Koszty są, efektów brak

Koszty funkcjonowania gminnej spółki Miejska Infrastruktura w ubiegłym roku wyniosły ponad 13 mln zł. Z tego ponad 12 mln zł to wynagrodzenie za zarządzanie strefą płatnego parkowania, z której roczne wpływy wyniosły ponad 54 mln zł. Problem w tym, że spółka nie realizuje tego, do czego miała być powołana, czyli budowy parkingów. Do chwili obecnej wybudowała zaledwie trzy parkingi P&R (Kurdwanów, Bieżanów i Mały Płaszów), które w sumie mają 442 miejsca postojowe.

W 2017 r. wpływy ze strefy płatnego postoju przyniosły prawie 56 mln zł, a w tym czasie otwarto tylko jeden P&R w Kurdwanowie (za 3,7 mln zł). W zeszłym roku, na początku stycznia, oddano do użytku P&R Bieżanów (za 4,3 mln zł). W połowie 2018 r. na stanowisku prezesa MI Pawła Skrzypca zastąpił Andrzej Wałkowicz. Nadal nie ma jednak postępów. Spółka nie poradziła sobie z budową w terminie parkingu P&R w Małym Płaszowie za 4 mln zł. Inwestycja miała być skończona w listopadzie 2018 r. Udało się dopiero w kwietniu tego roku.

FLESZ - Którzy kierowcy są najbardziej niebezpieczni?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Miasto mówi o klęsce polityki parkingowej. Spółka do likwidacji - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto