Pochód poprzedziło uroczyste złożenie kwiatów przy studzience imienia Walentego Badylaka, który 21 marca 1980 dokonał w tym miejscu aktu samospalenia, w geście protestu przeciw przemilczeniu przez wladzę zbrodni katyńskiej.
O 12.00 marsz ruszył ulicą Grodzką w stronę Krzyża Katyńskiego. Uczniowie i nauczyciele małopolskich szkół nieśli znicze i sztandary, rodziny ze Stowarzyszenia Ofiar Katyńskich miały przy sobie fotografie i pamiątki po poleglych. Odegrano hymn Polski, modlitwę zmówił kardynał Franciszek Macharski, a dyrektor krakowskiego IPN dr Marek Lasota, wystąpił w imieniu poległego w katastrofie Janusza Kurtyki.
- Miała to być uroczystość z wieloma przemówienia i wystąpieniami władz. Ze względu na sobotnią tragedię postanowiliśmy, że cały marsz będzie przebiegał w ciszy - powiedział Lasota i dodał. - Już nigdy nie usłyszymy głosu ofiar sobotniej katastrofy.
Oprócz niego nie przemówił nikt, zapadła symboliczna cisza, a po niej zabrzmiał apel poległych i salwa honorowa. Zanim pod pomnikiem pojawiły wieńce i znicze, złożono urnę z ziemią zebraną przez studentów UJ w miejscu katastrofy prezydenckiego Tu-154.
Później kwiaty złożyli wojewoda Stanisław Kracik, marszałek Marek Nawara, prezydent miasta Jacek Majchrowski, Stowarzyszenie Rodzin Katyńskich. Pochód z kwiatami zamknęli uczniowie i studenci kilkudziesięciu szkół i uczelni z regionu, a także mieszkańcy i turyści Krakowa.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?