Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mamy najlepszą strzelnicę w południowej Polsce

Tomasz Siemieniec
Po Święcie Ogniowym i końskim targu w Kleszczowie, żorzanie mogą się pochwalić kolejną atrakcją na skalę całej południowej Polski. Jest nią strzelnica Dębina.

Po Święcie Ogniowym i końskim targu w Kleszczowie, żorzanie mogą się pochwalić kolejną atrakcją na skalę całej południowej Polski. Jest nią strzelnica Dębina.

Nie dość, że położona w urokliwym lesie za stawem Śmieszek, to jeszcze doskonale wyposażona technicznie. - Z naszej strzelnicy korzystają policjanci z Żor i Mikołowa, a wygląda na to, że w najbliższym czasie będziemy tu także gościć funkcjonariuszy Straży Granicznej - mówi Józef Dziendziel, hetman Kurkowego Bractwa Strzeleckiego.

- Wszyscy, którzy u nas byli, chwalili naszą strzelnicę za położenie i warunki - dodaje.

To właśnie dzięki ciężkiej pracy braci kurkowych możemy być dumni z najlepszej strzelnicy w południowej Polsce. To oni w wolnym czasie i za własne pieniądze dokonują remontów i naprawiają usterki na terenie Dębiny.

Jako jedna z niewielu strzelnic, Dębina ma pozytywną opinię powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Ma wszystkie certyfikaty potrzebne do różnego rodzaju zawodów strzeleckich.

W tym roku bracia kurkowi postawili nową drewnianą wiatę, pod którą można się schronić przed deszczem, rozpalić ognisko i upiec kiełbaskę.

- Wylot szałasu zabezpieczyliśmy blachą, żeby się nie spalił. Wszystko robimy we własnym zakresie i za własne pieniądze. Nasze bractwo liczy ponad pięćdziesięciu członków, więc jak się skrzykniemy, to robota wre - dodaje hetman.

Niestety zdarza się również tak, że na strzelnicę docierają wandale i niszczą pracę braci kurkowych. Kilka lat temu obiekt został zdewastowany.

Wandale powywracali słupy do tarcz strzelniczych, spalili drewniane belki i porozrzucali murek z opon.

Bracia byli załamani, ale wciągu kilku tygodni doprowadzili wszystko do porządku i zorganizowali turniej strzelecki dla mieszkańców. Oprócz imprez Bractwa, odbywają się tu często zawody organizowane przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. 3 maja na terenie Dębiny odbyła się świąteczna majówka dla mieszkańców Żor. Tylko tego jednego dnia do tarcz strzelało prawie 170 osób. Drugie tyle towarzyszyło strzelcom.

Dębina była wojskowa

Historia strzelnicy Dębina sięga wczesnych lat powojennych. Wtedy to Ludowe Wojsko Polskie postanowiło zorganizować sobie miejsce do strzelania. Ówczesna strzelnica nie przypominała tej dzisiejszej. Był tylko lekki nasyp, który stanowił tak zwany kulołap. Gdy wojsko zrezygnowało z Dębiny, strzelnica trafiła w ręce działaczy Ligi Ochrony Kraju. Dopiero w 1993 roku strzelnica przeszła na rzecz Bractwa Kurkowego, które akurat w tym roku się reaktywowało. Wtedy bracia zabrali się do przebudowy. Człowiekiem, który zaprojektował i nadzorował prace był Sławomir Zdrojewski, członek Bractwa. - Tamta strzelnica w niczym nie przypominała tej dzisiejszej. Były bardzo niskie nasypy, a stanowisk strzelniczych prawie w ogóle nie było - wspomina Zdrojewski. - W sumie były trzy przebudowy Dębiny i dopiero w tym roku możemy powiedzieć, że strzelnica wygląda tak, jak zaplanowaliśmy to przed prawie piętnastu laty - dodaje.

Ciekawostką jest fakt, że jeszcze przed przejęciem strzelnicy przez braci kurkowych, na Dębinie z pistoletu strzelało się w poprzek. Normalnie wzdłuż, tak jak to jest dzisiaj, strzelało się tylko z karabinków. - Na początku myśleliśmy, żeby zachować taki układ, ale po pierwszym strzelaniu z pistoletu 9 mm zmieniliśmy zdanie. Po pierwsze, towarzyszył temu okrutny hałas, a po drugie nasyp był za niski i strzelanie mogło być niebezpieczne - mówi Zdrojewski. Rok po przejęciu strzelnicy Dębina, bracia zabrali się za uruchomienie strzelnicy pneumatycznej w piwnicach budynku Hotelu Żory. Strzelnica działa do dzisiaj. W jej sąsiedztwie swoją siedzibę ma Kurkowe Bractwo Strzeleckie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto