W magistracie w Oświęcimiu na dodatkowe 340 zł mogli liczyć tylko pracownicy w najtrudniejszej sytuacji finansowej. W urzędzie gminy w Krynicy pracownicy dostawali bony
o wartości od 300 do 400 zł. Tak samo urzędnicy z Olkusza dostawali bony (od 300 do 500 zł), do wykorzystania w lokalnych sklepach. Podobnie w Zakopanem, przy czym tamtejsi urzędnicy dostaną jeszcze noworoczne premie i 13. pensje.
Hojne gesty małych urzędów dziwią, jeśli przyjrzeć się sytuacji w mniej zamożnym urzędzie wojewódzkim, gdzie pracownicy nie dostali na święta zupełnie nic. Nie było bonów, premii ani innych gratyfikacji. - Jedynymi dodatkami są, w przypadku niektórych pracowników, nagrody za pracę i wyniki, ale nie mają one związku ze świętami - tłumaczy Joanna Sieradzka, rzecznik prasowa wojewody małopolskiego.
Kraków: policjanci doradzą, jak nie dać się okraść
Kwotę ok. 100 tys. zł wydatkowano na pomoc materialno - rzeczową dla pracowników Urzędu Miasta Tarnowa z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych przed świętami. Forma - bony towarowe wypłacone były w zależności od dochodów. Otrzymali je wszyscy uprawnieni pracownicy, w UMT ok. 400 osób. Najczęściej przyznawana wartość jednemu pracownikowi - wyniosła powyżej stu zł.
Inaczej bywa w firmach prywatnych, bo nie wszyscy pracodawcy ze zrozumieniem podchodzą do sprawy dodatków świątecznych i polskiej tradycji. Pracownicy zatrudnieni w Kompanii Węglowej SA., do której należy kilka kopalń na Śląsku (w Małopolsce KWK Brzeszcze), nie przewidziała dla pracowników niczego ekstra.
- Dajemy paczki ze słodyczami, o wartości ok. 100 zł. To wszystko - zapewnia Zbigniew Madej, rzecznik firmy. Górnicy dostali jednak już wcześniej 13. pensję z okazji Barbórki. Paczkami musieli zadowolić się pracownicy nowosądeckiego PKS. Razem 260 osób. W paczkach słodycze, owoce cytrusowe, kawa i herbata. Wartość każdej z nich to 100 zł. W ub.r. paczki kosztowały ok. 150 zł. - Firma jest w trudnej sytuacji finansowej w tym roku, musimy oszczędzać - tłumaczy Stanisław Dobosz, prezes spółki.
U największego pracodawcy w regionie, ArcelorMittal, który w samym Krakowie zatrudnia 3,5 tys. osób, pracownicy dostali w grudniu dodatek do wypłaty w wysokości 430-450 zł. Oprócz tego w listopadzie otrzymali dodatkowe premie za wyniki. W jednym z największych przedsiębiorstw na Podhalu PSS Społem, w którym pracuje ponad 200 osób, pracownicy otrzymali premię do wypłaty. Szefostwo firmy nie chciało ujawnić, jak wysoka, jednak udało nam się ustalić, że w przypadku pracowników z kilkuletnim stażem osiągała wartość pensji.
współpr. yes, tm, mmg, łj, mon
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?