Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lojalni lekarze specjaliści ograniczają dyżury

Iwona Krzywda
Szpitalom środki na podwyżki wypłaca NFZ. Fundusz pokryje też część pochodnych od wyższych wypłat
Szpitalom środki na podwyżki wypłaca NFZ. Fundusz pokryje też część pochodnych od wyższych wypłat Arkadiusz Wojtasiewicz
W całym regionie na pracę tylko w jednej placówce w zamian za wyższą pensję zdecydowało się ponad 1,7 tys. specjalistów

Lekarzom specjalistom podwyżki wypłat zagwarantowało porozumienie, jakie minister zdrowia Łukasz Szumowski zawarł z protestującymi rezydentami. Zgodnie z nim ortopedzi czy chirurdzy mogą liczyć na pensję podstawową w wysokości 6750 zł brutto, pod warunkiem, że zobowiążą się do pracy tylko w jednym szpitalu finansowanym przez NFZ.

Podpisywanie tzw. lojalek ruszyło we wrześniu. Z danych małopolskiego oddziału NFZ wynika, że do tej pory na taki krok zdecydowało się ponad 1,7 tys. lekarzy z regionalnych placówek. To ok. 15 proc. wszystkich specjalistów, którzy według rejestru Naczelnej Izby Lekarskiej pracują w naszym województwie. Nie każdy z nich z nowego przywileju mógł jednak skorzystać, bo ten ograniczono wyłącznie do osób zatrudnionych w szpitalach, na podstawie umowy o pracę. Wśród etatowców lojalki cieszą się wyjątkowym powodzeniem.

– W naszym szpitalu tego typu umowy podpisało 57 lekarzy specjalistów. To niemal wszyscy zatrudnieni na umowie o pracę – informuje Sabina Bigos-Jaworowska, dyrektor Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu.

W krakowskim Szpitalu Uniwersyteckim, który zatrudnia ponad 600 lekarzy specjalistów, na zakaz konkurencji przystała połowa. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu na taki krok zdecydowało się blisko 200 z 260 specjalistów, w Szpitalu Powiatowym w Myślenicach 43, czyli prawie wszyscy etatowcy, w Szpitalu Powiatowym w Chrzanowie co trzeci zatrudniony na podstawie umowy o pracę.

Ci, którzy podpisy złożyli, dorobić mogą m.in. w prywatnych gabinetach, nie wolno im jednak dyżurować w innych szpitalach publicznych. Wyjątkowa popularność umów lojalno­ściowych czkawką odbiła się więc części lecznic, gdzie istotny element kadry stanowią specjaliści łączący pracę w kilku różnych miejscach. Do małopolskiego NFZ ryzyko braków kadrowych zgłosiło do tej pory 25 placówek z całego regionu zainteresowanych wyłączeniem z zakazu konkurencji.

– Z pracy u nas zrezygnowało kilkoro lekarzy, którzy podpisali umowy lojalnościowe z innymi placówkami. To dodatkowo utrudnia zadanie obsadzenia dyżurów, które już do tej pory nie było łatwe. Wnioskowaliśmy do NFZ o wyłączenie z zakazu konkurencji, udało się to w przypadku oddziału zakaźnego – mówi Mirosław Dróżdż, dyrektor Szpitala św. Anny w Miechowie.

Do tej pory na specjalny wykaz wpisano trzy lecznice. Medycy mimo podpisanych umów lojalnościowych mogą dyżurować na oddziale zakaźnym szpitala w Miechowie, oddziale wewnętrznym i neona­tolo­gicznym szpitala w Wado­wicach oraz oddziale dziennym rehabilitacji dzieci z zaburzeniami wieku rozwojowego w Maltańskim Centrum Pomocy Niepełnosprawnym Dzieciom i Ich Rodzinom w Krakowie. Jak informuje Aleksandra Kwiecień, rzecznik małopolskiego NFZ, lista nie jest zamknięta i w razie potrzeby będzie uzupełniania. Na uwzględnienie na niej liczy m.in. dyrektor Bigos-Jaworowska, która szczególnie obawia się o braki kadrowe wśród neonatologów i psychiatrów.

Ile na lojalkach zyskają lekarze? Dla tych najsłabiej zarabiających, podpis pod umową może być wart nawet kilka tysięcy złotych. Ze statystyk izb lekarskich wynika, że w Krakowie wynagrodzenie zasadnicze lekarza po rezydenturze to średnio ok. 4,5 tys. zł brutto, jeśli medyk pełni funkcję ordynatora oddziału – średnio 5,4 tys. zł brutto. A za wzrostem wynagrodzeń zasadniczych idzie również podwyżka wszystkich dodatków do pensji, np. tych przysługujących za wysługę lat. Jak wyliczyli przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, specjalista z 20-letnim stażem, który zgodził się na zakaz konkurencji, a w miesiącu weźmie trzy dyżury w dni powszednie i jeden dyżur w święto, powinien zarobić ok. 14 tys. zł brutto.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Black Friday: okazja czy ściema?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lojalni lekarze specjaliści ograniczają dyżury - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto