Likwidacja Gimnazjum nr 2 w Tomaszowie: Kurator zmienia opinę, radni nie [ZDJĘCIA]

Dzień przed sesją Rady Miejskiej do urzędu dotarła opinia Kuratora Oświaty Jana Kamińskiego, który zmienił swoje stanowisko i pozytywnie zaopiniował likwidację Gimnazjum nr 2, uznając argumenty prezydentów Tomaszowa dotyczące m.in. konieczności przygotowania się do przyjęcia sześciolatków do szkół w przyszłym roku szkolnym.

Po pierwszej opinii negatywnej, miasto odwołało się od decyzji, a także osobiście prezydent i jego zastępca rozmawiali z kuratorem przedstawiając swoje argumenty, co jak widać poskutkowało.
Swojej opinii nie zmieniły związki nauczycielskie. Pozytywnie, choć minimalną ilości głosów na tak projekt uchwały zaopiniowały komisje miejskie.

Przed podjęciem uchwały głos zabrała radna Wacława Bąk, podjęła temat wstępnych wyników naboru do gimnazjów, z których wynika, że do Gimnazjum nr 4, które ma przejąć uczniów z rejonu dwójki podania złożyło ok. 100 uczniów, a planowano, że powinno ich być ponad 170. Nie tylko z ubiegania się o to miejsce zrezygnowali rodzice dzieci ze Starzyc, ale także z samego Niebrowa, wybierając gimnazja nr 3 czy 7.

Radna Bąk prognozowała, że jeśli władze miasta nie spowodują równowagi w przyjmowaniu uczniów do wszystkich gimnazjów, to niebawem będzie trzeba myśleć o kolejnych likwidacjach i zostaną nam w mieście tylko dwa gimnazja.

Radną zaskoczyło także stwierdzenie w nowej opinii kuratora, że do budynku przy Warszawskiej miałby zostać przeniesione dzieci z nauczania początkowego, a do tego okazało się, że budynek dwójki nie spełnia warunków do realizowania podstawy programowej z zajęć wychowania fizycznego.

O to dopytywał także radny Tomasz Trzonek, podkreślił , że likwidacja gimnazjum to nie efekt demografii czy ekonomii, ale efekt zaniedbań miasta i braku spójnej wizji przyszłości oświaty w Tomaszowie.
Wiceprezydent Waldemar Wendrowski odpowiadał, że też nie wie skąd w opinii kuratora znalazły się takie stwierdzenia, dodał także, że system oświaty w całej Polsce jest rozchwiany, a rząd co chwilę zmienia zdanie, dezorientując samorządy.

Wiceprezydent podkreślił, że dla wszystkich pracowników, także niepedagogicznych, likwidowanej szkoły znajdzie się praca w innych szkołach w mieście.

Ostatecznie za przyjęciem uchwały było 10 radnych, 3 było przeciwnych, 8 wstrzymało się od głosu.
Szkoła przestanie tym samym istnieć w końcem tego roku szkolnego, uczniowie klas II i III (w sumie cztery klasy) staną się uczniami Gimnazjum nr 4, ale zgodnie z obietnicami władz będą mogły dokończyć naukę w budynku przy Warszawskiej.