Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legendarny samolot odżyje dzięki technologii druku 3D

Redakcja
Caudron w zasobach MLP znajduje się od 2015 roku. Firma Atmat drukuje brakujące elemnty, m.in. śmigło
Caudron w zasobach MLP znajduje się od 2015 roku. Firma Atmat drukuje brakujące elemnty, m.in. śmigło Fot: Adam Wojnar/Polska Press
Caudron-Renault CR.714 Cyclone to samolot, na którym polscy lotnicy walczyli w obronie Paryża w 1940 r. Na świecie są tylko dwa zachowane egzemplarze, w tym jeden w Muzeum Lotnictwa Polskiego (MLP) w Krakowie. Samolot trafił tutaj w 2015 r., a władze placówki zapowiedziały jego rekonstrukcję. Ta odwlekała się w czasie, m.in. z powodu trudności w dostępie do elementów. Teraz stało się to możliwe, dzięki drukowi 3D i wsparciu firmy, która profesjonalnie zajmuje się trójwymiarowym wydrukiem.

Gdy Caudron pojawił się w maju 2015 roku, władze MLP nie kryły zadowolenia. Dzięki staraniom samego muzeum, a także Agencji Lotniczej ALTAIR, MON, MSZ i Kancelarii Prezydenta, do Polski trafił legendarny samolot, na którym Polacy walczyli w obronie Paryża i dorzecza Sekwany w barwach polskiego dywizjonu: Groupe de Chasse Polonaise de Varsovie GC.

Maszyna przybyła z fińskiego Muzeum Wojny, jako wieloletni eksponat. Model był niekompletny, ale to, co się zachowało, było w bardzo dobrym stanie. MLP liczyło, że odrestaurowany model będzie gotowy do ekspozycji za ok. 1,5 roku. Zwłaszcza, że toczyły się intensywne rozmowy na temat dostarczenia brakujących zegarów i tablic przyrządów. Niestety, MLP napotkało trudności w zdobyciu innych brakujących elementów, m.in. śmigła.

Pomoc firmy zajmującej się drukiem 3D

Sytuacja zmieniła się w ostatnich miesiącach dzięki firmie Atmat, która zgłosiła się do muzeum z propozycją współpracy. W zeszłym roku na targach druku 3D w Kielcach firma przygotowała model forda mustanga w skali 1:1. - Swoje usługi kierujemy m.in. do branży motoryzacyjnej. Szukaliśmy możliwości zastosowania naszych drukarek 3D w branży lotniczej. Skierowaliśmy się więc do MLP w Krakowie. Spytaliśmy, czy nasza technologia mogłaby być jakoś przez nich wykorzystana - mówi Kinga Bugno z firmy Atmat.

Dla muzeum, nie mogącego ukończyć Caudrona od ponad trzech lat, oferta współpracy spadła jak gwiazdka z nieba. - To niespodziewany dar - nie ukrywa Krzysztof Radwan, dyrektor MLP. Muzeum miało problemy z wytworzeniem brakujących niektórych części. Zawiązano więc współpracę.

- Sukcesywnie dostarczamy MLP elementy. Większość już jest, a resztę drukujemy. Następnie pracownicy muzeum sami już dalej składają samolot - dodaje Kinga Bugno. Brakujące części drukuje się z plastiku. Później są przystosowywane tak, żeby jak najbardziej przypominały te z czasów, z których pochodzi samolot.

Samolot najpierw na targi, później ekspozycja

Pod koniec marca odbędą się w Kielcach targi druku 3D, gdzie Atmat zaprezentuje Caudrona z wydrukowanymi już elementami. Reszta części zostanie wykończona po targach.

- W umiarkowanym scenariuszu, do roku Caudron będzie w pełnej krasie, ale liczę, że uda się szybciej - zaznacza dyrektor Radwan. Teraz kluczowe jest dopasowanie wydrukowanych już elementów. - Mają one charakterystyczną fakturę od druku. Być może na niektóre nałożymy kamuflaż, bez szlifowania. Wtedy będzie widać, co jest częścią oryginalną, a co wydrukowaną - dodaje dyr. Radwan, który zachwala to, co wychodzi z drukarek 3D.

Drukowanie śmigła i sztuka konserwacji

- Pięknie wyszła piasta do trzyłopatowego śmigła, które też jest wydrukowane. Wyglądają pięknie, jak oryginał prosto z fabryki. Te elementy wymalowane, jakby wczoraj wyszły z lakierni, będą się mocno różniły od oryginalnej substancji, gdzie stosujemy konserwację zachowawczą. Tam, gdzie nie ma farby, to uzupełniamy, gdzie się łuszczy, to podklejamy. To konserwacja na najwyższym poziomie, jak przy konserwacji obrazów - dodaje dyrektor.

Aktualnie MLP to wielki plac budowy. Wszystkie stare obiekty będą wyremontowane - m.in. hangar i garaże. Projekt wart jest 11 mln zł - pieniądze pochodzą z Unii Europejskiej i ministerstwa kultury. Prace potrwają jeszcze około roku.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Urlop rodzicielski ulega zmianie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Legendarny samolot odżyje dzięki technologii druku 3D - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto