Ludzi denerwuje potworny łoskot, jaki wytwarzają maszyny pracujące na placu budowy. - Dzień w dzień przeżywamy prawdziwy armagedon. Maszyny hałasują i tłuką się tak, że trzęsą nam się ściany. Co będzie dalej? Przecież to dopiero początek budowy. Będziemy musieli znosić drgania i te hałasy jeszcze przez kilka miesięcy - załamuje ręce pani Zofia, mieszkanka Dąbia.
Kobieta i jej sąsiedzi obawiają się, iż długotrwała budowa sprawi, że ściany ich domostw popękają. Mieszkańców Dąbia irytuje również wszechobecny kurz i pył, jaki unosi się od strony budowy. - Nie pomaga codzienne wycieranie sprzętów i mebli. Po 10 minutach od sprzątania wszystko znowu jest zakurzone - skarżą się ludzie.
Zdesperowani mieszkańcy próbowali zwracać uwagę robotnikom z ekipy budowlanej, ale niewiele to dało.
O interwencję poprosiliśmy więc Agencję Rozwoju Miasta, która w imieniu gminy Kraków nadzoruje budowę hali w Czyżynach.
- Sprawdzimy, jak sytuacja wygląda, ale moim zdaniem wykonawca - firma Mostostal - w żaden sposób nie naruszył prawa podczas budowy. Możliwe, że hałas i drgania powodowane są przez ekipy dewelopera, budującego w sąsiedztwie osiedle - twierdzi Cieciak.
Obiecał, że wyjaśni tę sprawę. O efektach mieszkańców poinformujemy.
Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?