Kraków. Zgłosiła kradzież samochodu, a tylko o nim zapomniała

Od samego początku, kiedy kobieta zgłosiła się na policję i powiadomiła o kradzieży samochodu, sprawa wydawała się bardzo dziwna. Kobieta miała problem z określeniem okoliczności, w których samochód został skradziony. Nie pamiętała dokładnie, kiedy nim ostatni raz jechała, ani w jakim miejscu zaparkowała.

Pomimo rodzących się wątpliwości, policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie i zarejestrowali auto jako skradzione.

Następnie prowadzili poszukiwania zmierzające do jego odnalezienia. Szczęśliwy finał miał miejsce 11 maja 2015 roku, kiedy to policjanci z wydziału kryminalnego zauważyli zaparkowany przed sklepem samochód. Mercedes nie miał żadnych śladów włamania. Auto zostało przekazane właścicielce.