Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: więzienie za cios nożem w usta

Artur Drożdżak
archiwum Polskapresse
Krakowski sąd skazał na 7 lat więzienia 32-letniego Tomasza W. za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, które skutkowało śmiercią Dariusza P., mieszkańca Krakowa. Wyrok nie jest prawomocny.

32-letni Tomasz W. po 11 latach małżeństwa rozwiódł się z żoną. Mimo rozstania co jakiś czas zaglądał do byłej żony w mieszkaniu na os. Handlowym w Nowej Hucie, spotykał się wtedy z dwoma ich synami w wieku 8 i 12 lat. Jednemu z nich 12 kwietnia ub.r. chciał wręczyć prezent na urodziny i dlatego przyjechał na os. Handlowe. W domu zastał tylko Dariusza P., nowego partnera byłej żony, razem wypili piwo przed blokiem.

Wtedy też doszło do scysji mężczyzn. Dariusz P. uderzył Tomasza W. pięścią w oko, a ten w odpowiedzi wyjął nóż ukryty za paskiem spodni i wbił ostrze prosto w usta pokrzywdzonego. Potem jeszcze raz zamachnął się nożem, ale Dariusz P. rzucił się do ucieczki. Wbiegł na klatkę schodową, ale do mieszkania na trzecim piętrze już nie dotarł. Zasłabł z upływu krwi i pomocy próbowali udzielić mu sąsiedzi. Wezwano na miejsce karetkę pogotowia, która zabrała ciężko rannego do Szpitala Żeromskiego. Mimo reanimacji mężczyzna zmarł.

Na os. Handlowym zjawiła się też policja. Tomasz W. zbiegł do swojego mieszkania, a potem zjawił się u swojego wujka na terenie Podgórza. Tam też został zatrzymany. Po drodze zdążył złamać nóż, którym zadał cios. Trzonek wyrzucił, ostrze ukrył w studzience kanalizacyjnej. Nie przyznał się do winy. Potwierdził, że doszło do bójki z pokrzywdzonym, ale nie do zabójstwa Przekonywał, że to Dariusz P. zaatakował go nożem.

- Ja mu go wyrwałem z ręki i wyrzuciłem. Nie dokonałem zabójstwa - wyjaśniał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto