Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wesoła Polana to wielki plac budowy

Piotr Rąpalski
Mieszkańcy zamiast zielonej łąki od lat na Wesołej Polanie widzą szpetne ogrodzenie z blachy pokryte reklamami. Bitwę o zieleń przegrali, ale wolą już w okolicy gotowe domy niż plac budowy
Mieszkańcy zamiast zielonej łąki od lat na Wesołej Polanie widzą szpetne ogrodzenie z blachy pokryte reklamami. Bitwę o zieleń przegrali, ale wolą już w okolicy gotowe domy niż plac budowy Adam Wojnar
Urokliwy teren zielony już w 2011 roku zamienił się w plac budowy. Ta ciągle trwa i szpeci okolice. Inwestor twierdzi, że przeciągające się prace nie mają związku z odkrytym rakotwórczym radonem.

Na Wesołej Polanie przy al. Kasztanowej na Woli Justowskiej, gdzie teren zielony został zamieniony w plac budowy, nie widać wyraźnego postępu prac. Okolicznym mieszkańcom dalej trudno się pogodzić ze stratą urokoliwego zakątka, ale wolą już gotowe budynki niż ogrodzenie z blachy szpecące krajobraz. Obawiają się, że inwestycja mogła stanąć z powodu wykrycia kilka lat temu na jej terenie toksycznego radonu. Inwestor zapewnia jednak, że prace są kontynuowane i zakończą się już w przyszłym roku.

Wesoła Polana wcale nie jest już wesoła

Wesoła Polana była kilka lat temu zieloną łąką, nazywaną "bramą" na drodze do Lasu Wolskiego. Niestety prywatna firma postanowiła wybudować tam cztery domy.

- Straciliśmy cenny skrawek zieleni. Trudno to przeboleć, ale niech już ta budowa się skończy, bo co dzień zamiast łąki musimy oglądać brzydkie ogrodzenie - mówi pan Ludwik, który zgłosił nam problem.

To kontrowersyjna inwestycja. Krakowscy urzędnicy mieli uratować przed zabudową malownicze miejsce, ale wydali dla tego terenu pozwolenia budowlane. I to na chwilę przed wejściem w życie planu zagospodarowania przestrzennego, który miał ochronić zieleń. Mieszkańcy walczyli o to od lat. Radnych miejskich i architektów dziwiła wtedy szybkość, z jaką dano firmie zgody na budowę.

Obywatelski Komitet Ratowania Krakowa zorganizował nawet zbiórkę pieniędzy na wykup terenu. Z deweloperem podpisano wstępną ugodę. Co więcej znalazł się sponsor, gotów wyłożyć milion złotych. Miasto miało zebrać drugi. W ostatniej chwili deweloper wycofał się z ustaleń i zażądał czterech milionów. To było już za dużo, więc negocjacje upadły.

Naukowcy odkrywają rakotwórczy radon

Niedługo po rozpoczęciu budowy okazało się, że na jej terenie już w roku 2002 naukowcy Instytutu Fizyki Jądrowej PAN wykryli rakotwórczy pierwiastek radon, który może być niebezpieczny i wywoływać nowotwór górnych dróg oddechowych. Mieszkańcy pomyśleli, że to szansa na przerwanie inwestycji. Domagali się cofnięcia pozwolenia budowlanego.

Urzędnicy stwierdzili, że nic nie mogą zrobić. Pełnomocnik właściciela działki zapewnił tylko, że wszystkie badania geologiczne zostały wykonane. Dodawał, że gaz jest na całej Woli Justowskiej, gdzie od lat mieszkają ludzie, i nic się nie dzieje.

Urzędnicy zapewnili ponadto, że wyjaśniali tę kwestię i ustalili, iż poziom radonu nie przekracza dopuszczalnych norm. Zauważyli też, że zabezpieczenie budynków mieszkalnych przed nim to obowiązek projektanta i inwestora.

Mieszkańcy nie mogli zrobić nic więcej, by ocalić polanę. Liczyli jednak, że inwestycja zakończy się w roku 2012.

- Dalej się wlecze. Może radon nie okazał się tak nieszkodliwy jak twierdził inwestor i prace wstrzymano? - zastanawia się teraz pan Ludwik.

Zapytaliśmy w sanepidzie, czy wszystko jest faktycznie w porządku. - Państwowa Inspekcja Sanitarna nie prowadzi nadzoru nad radonem. Właściwym organem do podjęcia działań w zakresie inwestycji jest Inspektorat Nadzoru Budowlanego - informuje Jacek Żak, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie.

Zwróciliśmy się więc do nadzoru. - Nie prowadzimy postępowania administracyjnego dotyczącego obiektów przy alei Kasztanowej. Ale dokonamy kontroli budowy - odpowiada Małgorzata Boryczko, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Krakowie. Dodaje, że to inwestor decyduje o terminie rozpoczęcia i zakończenia budowy. Nie można więc nakazać mu przyspieszenia prac.

Prace wykończeniowe trwają

Trudno było nam ustalić, kto jest tak naprawdę inwestorem. Urzędnicy przyznają, że zgody budowlane były przenoszone na kilka podmiotów. Na tablicy informacyjnej na budowie widnieje nazwa firmy Farmona prowadzącej hotel, spa i laboratorium kosmetyków. Zadaliśmy jej przedstawicielom pytania o Wesołą Polanę, ale nie doczekaliśmy się odpowiedzi. Po paru dniach na budowie pojawiła się jednak kolejna tablica z nazwą firmy Elektrimont. Tam udzielono nam w końcu wyjaśnień.

- Inwestycja jest na etapie prac wykończeniowych. Prace trwają i są przeprowadzane zgodnie z pozwoleniem na budowę - zapewnił Maciej Skimina z Elektrimontu. - Podwyższenie poziomu radonu nie zostało potwierdzone badaniami. Pomimo tego wprowadzono odpowiednie zabezpieczenia budowlane - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto