Ewa Ciurak od dwóch lat jeździ do pracy tą samą linią z przystanku "Struga". To pierwszy kurs tramwaju nr 16 (godz. 4.28), który zatrzymuje się na tym przystanku wjeżdżając na swoją stałą trasę z zajezdni. Mieszkanka Nowej Huty była w szoku, kiedy motorniczy po prostu pojechał dalej.
- Byłam ubrana w czerwoną kurtkę, machałam, więc nie mogłam zostać niezauważona - wspomina nasza Czytelniczka. - Pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło. Inne tramwaje zatrzymywały się i zabierały pasażerów - dodaje.
Żaden inny tramwaj nie jedzie o tej porze ze Struga do Mistrzejowiec, gdzie pracuje Pani Ewa. Co za tym idzie, kobieta musiała pędzić pieszo kilka kilometrów. Tym bardziej że ma bilet okresowy wyłącznie na "szesnastkę". - Kiosk, w którym pracuję, muszę otworzyć punktualnie o 5 rano. Jestem z tego rozliczana - dodaje.
Czytelniczka zdążyła więc zapisać numer boczny tramwaju i poprosiła nas o interwencję. Sprawę zgłosiliśmy do MPK. Następnego dnia po incydencie udało się ustalić, że motorniczy błędnie uznał, iż kobieta nie chce wsiąść do tramwaju.
- Motorniczy widział panią, zwolnił, ale gdy zobaczył, że nie podeszła, pojechał dalej. Potem w lusterku zobaczył, że ktoś macha, ale już nie miał szans się zatrzymać - wyjaśnia Marek Gancarczyk z MPK. Dodaje, że zarówno tramwaje wyjeżdżające na linię z zajezdni, jak i wracające do zajezdni, mają obowiązek zatrzymywać się na przystanku. - Kursów jest mnóstwo, interwencja tylko jedna. To nieszczęśliwy przypadek - zauważa. - Przepraszamy pasażerkę za kłopoty, to nie było celowe działanie. Mamy nadzieję, że nie będzie miała nam tego za złe - kończy rzecznik.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?