Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: rodzinne układy w edukacji. Polecą głowy?

Anna Górska
Mikołaj Majda
Wiele wskazuje na to, że dni Stanisława Szpara na stanowisku dyrektora Zakładu Ekonomiki Oświaty (ZEO) są policzone. Zgodnie z naszymi informacjami, że prezydent Jacek Majchrowski zamierza urzędnika odwołać.

Potwierdziła nam to wiceprezydent Elżbieta Lęcznarowicz, zajmująca się edukacją. Szpara ma zastąpić Tadeusz Czarny, dotychczasowy dyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych. Oficjalnej decyzji jeszcze nie ma, ale w środowisku nauczycielskim od kilku dni wrze.

ZEO zajmuje się finansami szkół. Jak udało się nam ustalić, jeden z powodów planowanego odwołania Stanisława Szpara to nepotyzm w Zakładzie.

Zobacz także: Kraków: biletów MPK brakuje w kioskach i u kierowców

Urzędnicy odpowiedzialni za oświatę w krakowskim magistracie, na czele z Janem Żądło, dotychczasowym szefem Wydziału Edukacji, wiedzą o co najmniej dziwnej i niezręcznej sytuacji w ZEO. Do tej pory nie było jednak żadnych konkretnych ruchów w tej sprawie.

Co się dzieje w Zakładzie? Od 2004 r. obowiązki wicedyrektora pełni tam życiowa partnerka dyrektora. W ZEO pracuje też córka Stanisława Szpara. Urzędnicy z przekąsem mówią, że choć córka Szpara jest zwykłym pracownikiem, to ma jednak pewne przywileje, np. pilota do wjazdu na parking. W środowisku nauczycielskim mówiło się o Szparze jako o człowieku, który zbudował sobie "imperium", umiejętnie tworzył pajęczynę "swoich" ludzi. Jak? Pozwala, by w placówce pracowały osoby spokrewnione, np. matka i syn.

Stanisław Szpar odpiera zarzuty. Tłumaczy, że jego zastępczyni spełnia wszelkie wymagania. - To osoba z pełnymi kwalifikacjami - podkreśla. Nie rozumie też, dlaczego miałby zwalniać córkę. - Została zatrudniona niezależnie ode mnie w ZEO Południe - mówi Szpar.

Przypomnijmy. Rok temu z trzech jednostek ZEO - Południe, Zachód i Wschód powstała jedna.
Co na to władze miasta? Jan Żądło mówi, że w tym przypadku nie ma łamania prawa. Zaznacza też, że nie wpłynęły do niego żadne skargi od pracowników ZEO na dyrektora Szpara lub jego zastępczynię. Żądło jednak jest przekonany, że sytuacja jest co najmniej dwuznaczna.

Zobacz także: Kraków: biletów MPK brakuje w kioskach i u kierowców

- Nie chcę wchodzić w sprawy osobiste dyrektora Szpara - mówił kilka tygodni temu w rozmowie "GK" Jan Żądło. - Ale powiem szczerze: rozmawiałem z szefem ZEO o jego zastępczyni. Prosiłem go o rozwiązanie tej kontrowersyjnej kwestii, by nie budziła wątpliwości. Z punktu widzenia czystości decyzji, faktycznie takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Dlatego przeprowadzę kolejną rozmowę z dyr. Szparem, by uporządkował tę sprawę.

I przeprowadził. Ponownie prosił o rozwiązanie nieklarownej sytuacji. Ale kolejna rozmowa też nie przyniosła skutków.

Elżbieta Lęcznarowicz, wiceprezydent Krakowa, także twierdzi, że nie powinno było dojść do takiej sytuacji. - Próbowaliśmy rozwiązać problem prośbą, potem groźbą. Nie udało się. Stąd planowane zmiany - kwituje.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Podrobili 17 tys. ton paliwa, staną przed sądem
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto