Ambulans, na polecenie dyspozytora, pojechał do wezwania bez sygnałów uprzywilejowania. Zanim jednak ratownicy zdążyli dotrzeć do pacjenta, ich pojazd został obrzucony jajkami przez jednego z mieszkańców.
Karetka stała na wyłączonym silniku, bez sygnałów błyskowych, jednak, jak się okazało, awanturnikowi przeszkadzał odgłos silnika pracującego na wolnych obrotach bezpośrednio po zatrzymaniu pojazdu, ponieważ już kolejny wieczór z rzędu jest "terroryzowany" przyjazdem pogotowia.
Kiedy ratownicy wrócili od pacjenta, wyszedł do nich starszy pan, który uderzył ręką w szybę i próbował dostać się do środka pojazdu. Ratownicy wezwali patrol policji. Interwencja zakończyła się pouczeniem seniora.
FLESZ - 6 eko-mitów, w które wierzymy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?