Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Powiększa się strefa płatnego parkowania

Marcin Karkosza
Od poniedziałku strefa płatnego parkowania powiększy się o część Dębnik oraz dodatkowe obszary Krowodrzy i Grzegórzek. Wielu mieszkańców domagało się wprowadzenia opłat za postój przy swoich domach, jednak teraz mają zastrzeżenia co do sposobu wyznaczania miejsc parkingowych oraz błędnego oznakowania. Na razie niewiele osób wykupiło też abonament postojowy.

Nowa strefa płatnego parkowania obejmie obszar Dębnik, pomiędzy bulwarami wiślanymi a ulicami Monte Cassino i Nowaczyńskiego. Korektę strefy wprowadzono też na obszarze Dzielnic II i V. W przypadku Grzegórzek granica przebiegać będzie wzdłuż ul. Rakowickiej do linii kolejowej, a potem wzdłuż torów do ul. Mogilskiej. W Krowodrzy strefa została poszerzona o fragment, którego granice wyznaczają: ul. Wrocławska, ul. Prądnicka, tory kolejowe, al. Kijowska, fragment ul. Królewskiej i ul. Racławicka.

W nowej strefie ma stanąć 76 parkomatów - ich ustawianie cały czas trwa. Wczoraj ekipy instalujące urządzenia pracowały m.in. w okolicy ul. Szwedzkiej. Miasto zapłaci za nie ponad 2 mln zł. Cały czas malowane są także pasy na jezdniach wyznaczające miejsca postojowe - w środę pracownicy wyznaczający ich położenie pracowali m.in. na ul. Domki na Grzegórz-kach.

- Na ukończeniu są również prace związane z ustawianiem oznakowania - mówi Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Będą trwały jeszcze przez cały weekend, ale w poniedziałek strefa bez problemów będzie funkcjonować - zapewnia urzędnik.

Wątpliwości co do tego mają jednak mieszkańcy. Twierdzą, że strefa jest pełna bubli, a oznakowanie wprowadza kierowców w błąd lub nawet znaki się wykluczają. Naszym reporterom bez trudu udało się znaleźć takie miejsca. Ul. Zagrody. Znak ustawiony przez ZIKiT nakazuje parkowanie całym pojazdem na chodniku. Zupełnie co innego sugerują świeżo wymalowane pasy na jezdni - pozostawiono tam przestrzeń na jedną z osi pojazdu.

- To absurd, bo nie wiadomo którymi wskazaniami się sugerować - żali się Krzysztof Twardoch, mieszkaniec Dębnik.
Ul. Skwerowa. Tu sytuacja jest odwrotna. Ustawiony znak nakazuje parkowanie jedną osią pojazdu na jezdni. Kierowca, który zastosuje się do tego wskazania, automatycznie złamie jednak przepisy związane z pasami namalowanymi na jezdni... tuż przy krawężniku.

Urzędnicy zapewniają, że oba miejsca zostaną niezwłocznie skontrolowane. - W przypadku ul. Zagrody popełniono błąd w oznakowaniu, zostanie to poprawione - mówi Piotr Hamarnik z ZIKiT.- O tym, czy znaki na ul. Skwerowej wymagają poprawy, zadecydują nasi inspektorzy.

Ul. Praska. Wzdłuż jezdni wyznaczono miejsca postojowe, problem w tym, że znajdują się one także na przystanku autobusowym. Błąd został wykryty, a pasy z jezdni zostały zmazane. Pozostawiono je jednak na chodniku, bo zdaniem urzędników frezowanie farby w tym miejscu jest niemożliwe. Pasy mają zniknąć, kiedy zmyje je deszcz.

Ul. Dukatów. Także tutaj błędnie namalowano pasy na jezdni - miejsca postojowe zaczynały się przy samym skrzyżowaniu. - Tuż po tym, jak zostały namalowane, przyszli kolejni pracownicy i zaczęli je ścierać - mówi pan Wiktor, jeden z okolicznych mieszkańców. - Plamy farby wciąż widoczne są na drodze. To marnowanie naszych pieniędzy - złości się.

Przedstawiciele ZIKiT zapewniają, że wszystkie niedoróbki zostaną usunięte. - Poprawki są dokonywane na bieżąco - tłumaczy Michał Pyclik. - A jeśli pojawią się miejsca, gdzie poprawne oznakowanie można usprawnić, to będziemy to robili niezwłocznie od początku czerwca.

Mieszkańcy mogą zgłaszać urzędnikom miejsca, gdzie należy coś zmienić. Dziś trudno oszacować ile błędów popełniono w nowej strefie, pracy może być jednak sporo, bo w każdym z trzech nowych obszarów wyznaczono po ok. tysiąc miejsc postojowych. W całej strefie będzie ich teraz łącznie ok. 22 tysiące.

Wiele pracy czeka także pracowników Miejskiej Infrastruktury, czyli spółki zarządzającej strefą. Choć już w kwietniu jej przedstawiciele wysłali 10 tys. ulotek do mieszkańców nowych stref, to na razie niewielu z nich wykupiło abonamenty postojowe.

- Do wtorku abonament kupiło zaledwie 1242 kierowców - informuje Jan Machowski, kierownik biura prasowego Urzędu Miasta. W obawie przed kolejkami, urzędnicy apelują do mieszkańców o jak najszybsze kupowanie abonamentów postojowych.

Miesięczny koszt abonamentu to 10 zł. Można go kupić w biurze strefy płatnego parkowania przy ul. Reymonta 20 (wejście od ul. H. Reymana), czynnym od poniedziałku do piątku w godz. od 8 do 18 lub za pośrednictwem sklepu internetowego eabonamenty.mi.krakow.pl. Wyjątkowo biuro strefy płatnego parkowania czynne będzie również w najbliższą sobotę w godz. 9-16.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto