Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Oszukiwali metodą "na wnuczka" Grozi im do 8 lat więzienia

Redakcja
W zeszłym tygodniu policja zatrzymała 20-letniego mieszkańca Legionowa i jego 64-letniego wspólnika z Krakowa, którzy próbowali wyłudzić 50 tys. zł dla rzekomej "wnuczki". Oszuści usłyszeli już zarzuty i zostali osadzeni w policyjnym areszcie. Grozi im nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Funkcjonariusze podejrzewają, że przestępcza siatka była szersza i nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Do podobnych zajść doszło w ostatnim czasie także m.in. w Miechowie, gdzie wyłudzenia usiłował dokonać 39-letni mieszkaniec Krakowa i Rabce Zdrój, gdzie 20-letnia kobieta chciała oszukać metodą na „wnuczka” kilku starszych mieszkańców.

Sprawcy dzwonią na telefon domowy lub komórkowy podając się za członka rodziny np. wnuka, siostrzeńca, bratanka, kuzyna lub bliskich znajomych (głos w telefonie jest zniekształcony i starsi ludzie często myślą, iż dzwonią faktycznie osoby z rodziny, bądź znajomi).

W trakcie rozmowy oszuści proszą o pilne pożyczenie pieniędzy. Mówią np., że uczestniczyli w wypadku drogowym czy kupują mieszkanie po bardzo atrakcyjnej cenie – preteksty do pożyczenia pieniędzy mogą być różne, tak samo jak różne mogą być powody, aby osobiście nie odebrać pieniędzy. Wysyłają po nie osobę im znajomą, podając dokładny jej rysopis. Po niedługim czasie do domu ofiary przychodzi ów znajomy, który w imieniu rzekomego członka rodziny odbiera przygotowane pieniądze.

Podobne metody działania mogą być wykorzystywane przez domokrążców, telemarketerów oferujących do sprzedaży po atrakcyjnych cenach różne towary (np. sprzęt RTV/AGD, „magiczne” garnki mające przeciwdziałać rozwojowi raka) czy też zapraszających osoby starsze na spotkania w trakcie, których odbywa się prezentacja produktów

Pomysłowość oszustów nie zna granic, gdy jeden sposób nie zadziała, wymyślają kolejny. Osoby starsze w ostatnim czasie narażone były na działanie oszustów metodą „na kuferek” „na wnuczka” „na hydraulika” a nawet „na policjanta”.

Chęć udzielenia pomocy bliskim powoduje, że osoby starsze za „wymyśloną przysługę” są w stanie dużo zapłacić. Sprawcy w swoich sposobach i metodach działania wykorzystują zaufanie, uczciwość i chęć niesienia pomocy innym przez osoby starsze.

Pamiętajmy, że wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo osób starszych. Jako wnuki, odwiedzając naszych dziadków, nie zapomnijmy przypomnieć im o kilku podstawowych zasadach dotyczących bezpieczeństwa.

Uczulmy, że pod żadnym pozorem nie powinni wpuszczać obcych osób do domu ani przekazywać im pieniędzy. Zapewnimy ich o chęci pomocy w sytuacji, gdy zajdzie taka potrzeba.

Przypomnijmy, że mogą do nas w każdej chwili zadzwonić i zapytać co zrobić w danej sytuacji. Doradźmy, aby zawsze kierowali się zasadą ograniczonego zaufania.

Zwróćmy również uwagę na starsze osoby samotnie mieszkające w naszej okolicy, o których wiemy, że nie mają rodziny lub nie utrzymują z tą rodziną kontaktu. Uprzedźmy je o zagrożeniach, z jakimi mogą się spotkać i zaoferujmy swoja pomoc w razie jakichkolwiek kłopotów.


Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto