Kraków: nowa moda. Młodzi planują swoje pogrzeby

Zobacz także: ŁKS - Wisła. Pareiko: idziemy krok za krokiem

- Zgłosiła się do nas osoba, która chce, aby jej pogrzeb był w stylu średniowiecznym - mówi Magdalena Belica, menadżer PR firmy, która wprowadziła usługę. - Goście mają być więc przebrani w stroje z epoki. Wybrała też odpowiednią muzykę i kwiaty. Była też osoba, która zażyczyła sobie, aby jej urna była wwieziona na cmentarz przez kolumnę motocykli.

Kto decyduje się na przygotowanie planu? Okazuje się, że są to w zdecydowanej większości osoby młode, w wieku od 25 do 45 roku życia. - W tej grupie są osoby, które uprawiają sporty ekstremalne lub szybko jeżdżą samochodem albo motorem i zdają sobie sprawę, że może im się coś stać - mówi Belica. - Aby nie obarczać najbliższych pogrzebem, często decydują się też płacić ubezpieczenie, dzięki któremu, zaplanowana uroczystość będzie już sfinansowana.

Ostatnio plany pogrzebowe zaczęły też przygotowywać osoby w wieku 70-80 lat. - To efekt kursów komputerowych dla seniorów - mówi Magdalena Belica. - Emeryci i renciści surfują po internecie i trafiają na takie usługi. Uznają, że to fantastyczny pomysł i chcą wyreżyserować swój pogrzeb. Wybierają dla siebie trumnę lub urnę. Zapraszają bliskich do ulubionej restauracji. Zdarza się też, że chcą przygotować multimedialne pożegnanie (film lub zestaw slajdów ze swego życia).

Firma radzi swym klientom, aby wybrali sobie powierników pogrzebowych. Będą oni czuwać, aby plan został zrealizowany. W momencie śmierci klienta firma wysyła do powiernika wskazanego w planie pogrzebowym informację o życzeniach zmarłego.

Na tym nie koniec. Firma wprowadza właśnie kolejną usługę uzupełniającą plany pogrzebowe. Jest nią konfigurator nagrobków. To komputerowa aplikacja pozwalająca zaplanować wygląd naszego grobu (w 3D). Możemy wybrać bryłę, materiał, rodzaj tablicy, zdjęcia oraz napisów.

W Polsce na usługę planu pogrzebowego zdecydowało się dotąd 4000 osób. Radek Lisiecki, 25 lat, który przygotował swój plan, tłumaczy, że chce mieć minimalistyczny pogrzeb, bez religijnej otoczki. - Czasy się zmieniają, ale moja rodzina tego nie rozumie. Nie chcę aby decydowali za mnie - dodaje.

Irena Zawadzka, 44 lat, tłumaczy, że kiedy zmarła jej mama, myślała, że nie podoła. - Organizowanie pogrzebu było bardzo stresujące. No i te nagłe koszty! Nie chcę, żeby ktoś przez to przechodził z mojego powodu, więc swoim pogrzebem zajęłam się sama - mówi.

Józef Szewczyk, emeryt z Krakowa, śmieje się z planów. - Jak umrę, to już mnie nie będzie obchodziło, co się ze mną stanie. Planu pogrzebu nie potrzebuję.

Stare mapy Krakowa! Sprawdź, jak wyglądało miasto w 1836 r. i znajdź swoją ulicę!

Wisła Kraków: archiwalne stroje "Białej Gwiazdy" z ostatnich stu lat [ZDJĘCIA]

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!