Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Najciekawsze na Festiwalu Kultury Żydowskiej 2019

Łukasz Gazur
Koncert Szalom na Szerokiej poprzedniej edycji Festiwalu Kultury Żydowskiej
Koncert Szalom na Szerokiej poprzedniej edycji Festiwalu Kultury Żydowskiej Fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Festiwal Kultury Żydowskiej wciąż się zmienia. W tym roku nowością będzie m.in. izraelski hip-hop. Co jeszcze?

W ciągu ponad 30 lat Festiwal Kultury Żydowskiej stał się najważniejszym wydarzeniem prezentującym kulturę izraelską. Tak, izraelską. Bo wbrew nazwie nie zamyka się w „żydowskości”, dalekiej przeszłości. Stał się nowoczesnym przeglądem nie tylko tradycji spod znaku wczoraj. Staje się katalogiem aktualnych zjawisk kulturalnych wprost z Izraela.

- Jak mawia Janusz Makuch, założyciel i dyrektor FKŻ, w ciągu tych ponad 30 lat przeszliśmy symboliczną drogę ze sztetla do Syjonu: z ziemi polskiej do Eretz Israel. I właśnie ziemi poświęcona będzie ta edycja festiwalu - mówi Robert Gądek z Festiwalu Kultury Żydowskiej. - Chcemy pokazać, jak ziemia łączy i jak dzieli ludzi, jak wpływa na nasze losy, jak określa to, kim i jacy jesteśmy. Pokażemy te ziemie, które zrodziły, ukształtowały i które wpływają na nasz festiwal nieustannie od ponad trzech dekad: ziemię Kazimierza i ziemię Izraela - tłumaczy.

Jak podkreśla Janusz Makuch, twórca festiwalu, impreza się zmienia, by "podążać za zmieniającym się życiem".

- Interesuje nas to, co dzieje się w największej diasporze żydowskiej, czyli tym, jak kwitnie kultura w USA, a tym, co dzieje się w Izraelu. Zaprzeczamy więc - co podkreślam czerwonym flamastrem - tezie, że kultura żydowska skończyła się wraz z Holocaustem. Nie skończyła się. Te 6 lat wojny odcisnęły niezatarty stygmat, ale nie zniszczyły tej kultury - mówi Janusz Makuch. - Nas interesuje życie. Zmieniające się, dynamiczne, kreatywne. Bo życie przezwycięża śmierć - dodaje.

Co w programie?

Nowości w tym roku nie zabraknie. Widoczną już na pierwszy rzut oka zmianą jest pojawienie się... namiotu, który powstaje na placu przed Synagogą Wysoką.

Stanie tam wielki namiot, który będzie sercem festiwalu. Tam skupiać się będą wydarzenia,spotkania, warsztaty. Chcemy, by było to miejsce, w którym będzie można się poznać i porozmawiać. Zamiast rozproszenia po całym Kazimierzu chcemy widocznego znaku na czas festiwalowy

- tłumaczy Robert Gądek.

W planach są m.in. spotkania literackie, warsztaty, wystawy, ale także nietypowe przedsięwzięcia - jak „Alternatywne zwiedzania żydowskim meleksem”. Ale ważną częścią festiwalu jest oczywiście muzyka. Główną sceną muzyczną 29. FKŻ będzie jak zawsze synagoga Tempel. To tam usłyszycie kantorów: Israela Randa, Avrahama Kirshenbauma oraz Yoniego Rose, którym towarzyszyła będzie krakowska orkiestra Sinfonietta Cracovia (23.06, godz19).

W kolejne dni na scenie zagości dwukrotnie znany m.in. z zespołu Balkan Beat Box i Oy Division saksofonista Eyal Talmudi. Pierwszego wieczoru wystąpi wspólnie z pochodzącym z Mołdawii klezmerskim wirtuozem akordeonu - Emilem Kroitorem (25.06, godz. 19), a kolejnego - z prawdziwą diwą żydowskiej muzyki z Maroka - Raymondą Abecassis (26.06, godz. 18). Wyjątkowo pięknej sztuki piyut będziecie mogli doświadczyć podczas niezwykłego nocnego koncertu - wspólnego biesiadowania z Piyut Ensemble Yaira Harela (27.06, g. 22). Piątkowy koncert to spotkanie z muzyką klezmerską w wykonaniu zespołu Michaela Winograda (28.06, g. 18). Cykl koncertów synagogalnych zakończy trybut dla zmarłego Leopolda Kozłowskiego, zwanego „ostatnim klezmerem Galicji”, w wykonaniu jego przyjaciół oraz uczniów (30.06, g. 17).

Specjalnie na 29. FKŻ swój koncert przygotowuje Ola Bilińska - będzie to jej wersja muzyki tworzonej w przedwojennej Łodzi przez rodzinę Bajgelmanów. Kolejny specjalnie dla festiwalu stworzony projekt zagości w klubie Hevre, gdzie Emmanuel Witzthum, wspólnie ze stworzonym polsko-niemieckim oktetem smyczkowym i mistrzem wizualizacji Thomasem Koenerem wykona jego kompozycję Song of Love and Loss, którego premierę przygotowany zostanie na 30 maja w Berlinie. Izraelski muzyki Uzi Navon wystąpi w Alchemii i zaprezentuje nie tylko swoje własne kompozycje mocno osadzone w muzyce lat 50-tych i 60-tych, ale też przywoła mało znane utwory polskiego big beatowego zespołu Śliwki, który przestał istnieć w roku 1968 (26.06, g. 22).

Festiwalowy namiot również będzie gościł muzykę: Mała Orkiestra Dancingowa zagra przedwojenne tanga żydowskich kompozytorów z Warszawy - w ramach Wianków, czyli Święta Muzyki 2019 (25.06, g. 21).

Muzyczne nowości i stali goście

W Namiocie też odbędzie się pierwszy koncert 29. FKŻ w wykonaniu izraelsko-brazylijskiego muzyka Abrao, audycja na żywo dla OFF Radia Kraków, jak również before party przed koncertem współczesnego izraelskiego hip-hopu, który odbędzie się w Alchemii. Ta hip-hopowa noc jest przygotowywana jest wspólnie z Teder.fm - tradycyjnie też ten niezwykły kolektyw z Tel Awiwu przygotuje na Barce dwie piątkowe imprezy: otwarcia i uwielbiany przez wszystkich Teder Weekender: Krakow Meets Tel Aviv (28.06, g. 22).

Nie zabraknie oczywiście kultowego koncertu Szalom na Szerokiej w sobotę, 29 czerwca od godziny 18. Ostatni koncert 29. FKŻ wykona w Namiocie FKŻ formacja MLDVA, która powstała specjalnie na Festiwal Kultury Żydowskiej w 2013 roku (30.06, g. 20).

WIDEO: Karta czy gotówka? Co zabrać na wakacje

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Najciekawsze na Festiwalu Kultury Żydowskiej 2019 - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto