Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Konserwator zabrania malowania w centrum

Piotr Ogórek
Wyznaczanie nowych miejsc postojowych ruszyło i się nie zatrzyma
Wyznaczanie nowych miejsc postojowych ruszyło i się nie zatrzyma Fot. Archiwum Polska Press
Ruszyła likwidacja 3 tys. miejsc postojowych i malowanie nowych. Konserwator zabytków uważa, że w centrum nie można malować.

Zmiana organizacji ruchu w strefie płatnego parkowania budzi emocje. O wstrzymanie się ze zmianami apeluje poseł PO Bogusław Sonik, a także radni PiS. Ci ostatni przypominają pismo wojewódzkiego konserwatora zabytków z września zeszłego roku, w którym ten nie zgadza się na malowanie linii wyznaczających miejsca postojowe w zabytkowej części miasta. Urzędnicy miejscy odpowiadają, że nie mogą już wstrzymać prac.

Najważniejsza zmiana w organizacji ruchu w centrum dotyczy likwidacji ok. 3 tys. miejsc parkingowych i wymalowania nowych, które zgodnie z przepisami pozostawią pieszym na chodniku 2 metry szerokości (lub 1,5 metra w wyjątkowych sytuacjach). Do tej pory tak nie było, na co w zeszłym roku zwrócił urzędnikom prezydenta Jacka Majchrowskiego wojewoda małopolski. Urzędnicy przez ostatnie miesiące prowadzili burzliwe konsultacje z mieszkańcami. W końcu Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zaakceptował projekt zmian. Jego realizacja zaczęła się w zeszłym tygodniu od usuwania i wyznaczania nowych miejsc na Alejach Trzech Wieszczów oraz w strefie P8.

O wstrzymanie prac apelują radni PiS, którzy chcą aby poczekać na nowelizację ustawy o płatnym parkowaniu.

- Projekt ustawy zakłada, że miejsca postojowe w strefie płatnego parkowania nie będą musiały być wyznaczone poprzez znaki poziome, czyli linie malowane na jezdni. Rozpoczęte zmiany, kosztujące 6 mln zł, mogą okazać się bezzasadne po nowelizacji ustawy za kilka miesięcy - uważa Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS.

Dodatkowym powodem na wstrzymanie malowania nowych miejsc, jest pismo wojewódzkiego konserwatora zabytków z zeszłego roku, w którym ten nie zgadza się na malowanie linii poziomych w obrębie I obwodnicy, Kazimierzu, Stradomiu czy w rejonie Kleparza.

- Przeanalizowaliśmy stanowisko konserwatora i uznaliśmy, że w obrębie I obwodnicy malowanie jest bez sensu. Tam miejsca postojowe możemy wyznaczyć kostką brukową. Natomiast pozostałe ulice są z reguły asfaltowe i niczym się nie różnią od tych z pozostałych części miasta. Do tego ruch jest tam większy i potrzebujemy tam malowania, żeby źle zaparkowane samochody nie blokowały przejazdu np. karetek czy wozów straży pożarnej - ripostuje Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT.

Urzędnicy nie będą też czekać na nowelizację ustawy, bo nie wiadomo czy zmieni się rozporządzenie o znakach. - Poza tym ustawa mówi, że nie trzeba malować pasów, żeby pobierać opłaty w Strefie Płatnego Parkowania, ale można to zrobić - dodaje Pyclik.

Urzędnicy podkreślają także, że wzięli się za zmiany, bo jeszcze w sierpniu dostali ponaglenie z urzędu wojewódzkiego. W tym tygodniu nowe wyznaczanie miejsc postojowych przesunie się do strefy P7.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 20

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto